Tai Woffinden zapowiedział koniec kariery. A jak zawodnicy kiedyś żegnali się z żużlem?
Ryan Sullivan (brąz 2002) - koniec kariery w 2013 roku w wieku 38 lat
Australijczyk przez znaczną część swojej żużlowej przygody był związany z Unibaksem Toruń. W 1996 roku do klubu sprowadził go Jacek Gajewski. W polskiej ekstralidze przez wiele lat utrzymywał się w absolutnym topie. W Grand Prix nigdy jednak nie pokusił się, by walczyć o tytuł mistrzowski. Największym osiągnięciem pozostało zatem trzecie miejsce w sezonie 2002.
Feralny dla Sullivana okazał się rok 2013. W marcu żużlowiec oświadczył, że w związku z kontuzją dłoni nie mógł uzyskać zgody australijskiej federacji na starty. W lipcu Australijczyk powrócił jednak do zespołu z Torunia i wystąpił w czterech meczach. Jak się okazało, nie wpłynęło to jednak generalnie na decyzję o zakończeniu kariery. Ostatnio były żużlowiec polecał Adrianowi Miedzińskiemu Włókniarz jako dobre miejsce do rozwoju. Sullivan jeździł tam w latach 2001-2006.
-
MR.BEN Zgłoś komentarzgwiazdę.
-
MZ1975 Zgłoś komentarzDlaczego nie napisano o Gollobie?
-
yes Zgłoś komentarzSama zapowiedź nie spowoduje zakończenia kariery. Poczekamy i zobaczymy jak potoczą się dzieje Woffindena i co zrobi za 5 lub 15 lat...
-
Mundie Zgłoś komentarzsie bawia. Oni ciezko pracowali a nam fundowali spektakle zuzlowe ktore na lata utkwily nam gleboko w pamieci.
-
Windom Earle Zgłoś komentarzTony Rickardsson był mistrzem jeszcze w 1994
-
M70 Zgłoś komentarzparach nie wspominamy bo tam też medali zdobył mnóstwo.
-
Unia.T PANY Zgłoś komentarzdrogiego a Tosiek zarówno na tylnym jak i na kole z przudu miał założona osłonę to było cos he