Przegląd tygodnia oczami kibiców. Szkoda, że Get Well postawił na Chrisa Holdera
3. Get Well bez Chrisa Holdera. Australijczyk walczy z czasem - 19 marca, 174 komentarze
Brak Holdera na pierwszych treningach Get Well wyraźnie zaniepokoił kibiców z Torunia. Jak się okazało - słusznie. Australijczyk nie ma wyrobionej wizy i jego przybycie do Polski stoi pod znakiem zapytania. Jeszcze w poniedziałek w klubie zapewniano, że nie ma groźby, by żużlowiec nie zdążył na inaugurację PGE Ekstraligi. Aktualnie sytuacja jest jednak dynamiczna i menedżer unika jakichkolwiek deklaracji.
Śmiejecie się z profesjonalizmu zawodnika i piszecie, że Get Well może żałować pozostawienia Holdera w składzie. W poniedziałek znaliśmy mniej szczegółów i było dla was niezrozumiałe, jak można zaniedbać sprawy wizowe. - Komentować się tego nie chce. Gość chce by traktować go jak zawodowca, a zachowuje się gorzej jak amator. Po tym co ostatnio prezentował to nawet w -15 powinien stać pierwszy pod bramą i czekać z motocyklami, aż mu otworzą. Właśnie, żeby tylko motocykli nie zapomniał, przecież sezon rusza. Tymczasem gwiazda przyjedzie na ostatnią chwile poklepie się po tyłku z Joe Monsterem i gitara - napisał mark83.Mój komentarz: Wiemy już, że chodzi o specyficzną sytuację prywatną Holdera i trudno w tym miejscu mówić o poważnych zaniedbaniach terminowych z jego strony. Niemniej działacze w Get Well słusznie mogą być wściekli, gdyż cała sprawa spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Piłeczka jest teraz po stronie żużlowca. Jeśli zdąży na pierwszą kolejkę PGE Ekstraligi, nie będzie tematu. W przeciwnym wypadku szykuje nam się niezły dym.
-
Carlos_Toruń_78 Zgłoś komentarzmeczem w Gorzowie walnie 18 jak niekiedy inny Kangur i wszystkim wtedy zamknie te mordy zdradzieckie
-
dropsss Zgłoś komentarznasz stranieri po raz kolejny pokazuje jak bardzo szanuje torunski klub i kibicow, teraz tylko czekac jego po raz kolejny piorunujacej formy .... miedziaka splawili MJJ splawili ale niezatapialny torunski sys nadal w akcji ... mysle ze wellee trele nie awansuja nawet w tym sezonie do PLAY OFFOW .... bo to nie jest druzyna to zlepek bajemnikow i nikt za trn umieral nie bedzie moze oprocz Pawla
-
mark83 Zgłoś komentarzstąd też pomimo niepowodzeń wyciągnięta dłoń do niego. Na pewno nie zapomniał jak się na motocyklu jeździ. Problemem kłopoty osobistez które mniejmy nadzieje pozytywnie się zakończą.
-
Toruniak Zgłoś komentarzA Chris zrobi wszystkim na złość i pojedzie dobry sezon ;) Na pewno go na to stać :) Czy więcej jadu, więcej hejterów... tym większa szansa, że będzie wieluuuuuuu rozczarowanych :)
-
Gerhаrd von Thorn Zgłoś komentarzChris Holder bedzie w tym sezonie liderem Torunia. To prawdziwa legenda klubu i wszyscy kibice w niego wierza. Powodzenia Chris i samych trojek w tym roku!
-
netoperek Zgłoś komentarzżużla/SGP w W-wie z obchodami setnej rocznicy odzyskania niepodległości. To niestety tylko i wyłącznie polityczny marketing! Nie wiem czy ów patronat wiąże się z dofinansowaniem do imprezy ale gdyby tak było to jest to zwykłe kupowanie potencjalnych wyborców za państwowa kasę. Byłbym wdzięczny redaktorowi za rzeczowe argumenty oraz podanie kilku przykładów podobnego zjawiska prezydenckiego patronatu mających ewentualnie miejsce w krajach zachodniej demokracji. Póki co to dla mnie podświadoma (bądź co gorsza celowa) decyzja związana ze spuścizną poprzedniego ustroju.
-
Bada Bing Zgłoś komentarzBawarczyk rozumiem by chciał by patronat nad GP sprawował kukuniek, albo angelina merkelowa
-
toronto1 Zgłoś komentarzOkaże się,że Holder będzie liderem......:)
-
Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarztaki Stoch to to nie jest
-
Gerhard von Thorn Zgłoś komentarzCzemu "dziewczynki Chriska"nie bronia idola na forun SF?Gdzie zarliwe zwolenniczki tego "bojhatera"?Oj czas Chriska w Toruniu sie konczy.
-
Tony Adam Zgłoś komentarzwyników. Uważam, że miały (mają) na to wpływ przynajmniej dwa czynniki: 1 - zdobycie tytułu IMŚ. Obiektywnie patrząc w dość kontrowersyjnej sytuacji, ponieważ gdyby jechał ktoś inny niż Nicki, to prawdopodobnie właśnie Holder byłby wykluczony, ale wyszło jak wyszło. Nie chcę tego określać mianem "sodówki", ale wejście na szczyt okazało się łatwiejsze, niż utrzymanie na nim. 2 - fatalna w skutkach kontuzja "brata" z toru Warda. Po niej Holoder nie był i póki co nie jest już tym samym zawodnikiem co wcześniej. Coś się zacięło, zablokowało, co nie pozwala wejść na poziom sportowy, do którego przyzwyczaił. Być może zmiana środowiska pozwoli na powrót na szczyt, ale tego się nie dowiemy, jeżeli to się nie stanie. Tak, czy inaczej, wszystko rozgrywa się w głowie. To sam zawodnik musi sobie z tym poradzić, gdyż nikt za niego tego nie zrobi...
-
Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarzmoże i Jacuś ma rację - ale mnie to nie bardzo przkonuje - pozbył się Miedziaka - ikony Torunia - co tam Holta pojedzie? w każdym razie i tak PO będzie - tam inna zabawa
-
Anthia Anakritos Zgłoś komentarzzamieniać im życie w koszmar. Trzymam kciuki.