Bukmacherskim okiem, czyli kogo w 1. kolejce PGE Ekstraligi typują specjaliści

Artur Babicz 07 Kwietnia 2018, 13:00

Cash Broker Stal Gorzów vs Get Well Toruń 

Typ LV BET: 50:40

Drużynę z Grodu Kopernika wzmocnili Niels Kristian Iversen, Jason Doyle oraz Rune Holta, na papierze ich skład wygląda imponująco. Szczególnie, że w obwodzie są jeszcze bracia Holder oraz Paweł Przedpełski. Jednakże zawsze pojawia się jakieś ale, z problemami wizowymi boryka się Chris Holder, jego występ w meczu jest bardziej niż wątpliwy. Dyskusyjne jest również to czy sezon życia powtórzy Holta, oraz jak do ligi podejdzie Doyle, który w poprzednim sezonie mocniej skupiał się na występach w GP.

Po drugiej stronie drużyna Stali po sezonie 2017 z zespołem pożegnali się Przemysław Pawlicki oraz Niels Kristian Iversen, ich miejsce mają zająć pozyskany przed sezonem Szymon Woźniak oraz od dawien dawna zawodnik od zadań specjalnych - Linus Sundstroem. Jeśli obok tych zawodników zestawimy Barta Zmarzlika, Martina Vaculika, Krzysztofa Kasprzaka czy bardzo solidnych juniorów wychodzi ciekawe zestawienie, które nic nie musi a wszystko może, drużyna ta ma potencjał by być czarnym koniem rozgrywek.

Typ Milenium Zakłady Bukmacherskie: 47:43

Gorzów stracił Iversena, natomiast Pawlickiego zastąpił Woźniak. Zakup byłego wrocławianina może okazać się strzałem w dziesiątkę, gdyż Woźniak to aktualny IMP a tytuł ten zdobył właśnie na „Jancarzu”. Dodatkowego smaczku rywalizacji dodaje fakt, iż Iversen powędrował właśnie do Torunia i już na inaugurację zaprezentuje się gorzowskiej publiczności. Bezapelacyjnym wzmocnieniem torunian jest zakup Doyle'a, niewiadomą pozostaje aktualna forma Holdera. Faworytem spotkania jest ekipa gorzowskiej Stali, jednak emocji nie powinno zabraknąć.

Typ STS: 51:39

Typ Superbet: 48:42

Atut własnego toru zadecyduje. Po gorzowskim torze zwyczajnie trzeba umieć jeździć i trzeba go lubić. Nie należy do łatwych technicznie. Mimo że w końcowej klasyfikacji sezonu to Torunianie powinni być wyżej (a mogą być nawet czarnym koniem rozgrywek mogącym pokusić się o tytuł mistrzowski), to tym razem Gorzowianie nie dadzą sobie odebrać zwycięstwa. Na pewno bardzo ważna będzie postawa Krzysztofa Kasprzaka, który jeśli nie spasuje od początku zawodów swego motocykla, może pogrążyć swoją drużynę. Kasprzak, Zmarzlik, Vaculik, a także przewaga w biegu juniorskim będą decydujące. Istotna będzie równa postawa tej trójki. W drużynie toruńskiej sytuacja wygląda teoretycznie lepiej, gdyż siła zespołu opiera się na większej liczbie zawodników. Każdy z trójki Doyle, Iversen, Holder – może pociągnąć drużynę do zwycięstwa, a na pewno mocnymi punktami będą też Holta i Przedpełski. Jeśli żużel byłby szachami, to gorzowianie powinni wygrać z przewagą przynajmniej 6 punktów (a może i większą).