Żużel. Motoarena to już kawał historii cyklu Grand Prix. Dziesięć turniejów w Toruniu spięło się piękną klamrą

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Najlepszy turniej - historyczne podium reprezentantów Polski (2010)

Gdyby stworzyć (a byłoby to z pewnością niełatwym zadaniem) ranking najlepszych turniejów w historii cyklu, to biorąc pod uwagę poziom sportowy i widowiskowość, premierowa runda na toruńskiej Motoarenie na pewno byłaby w czołówce. Tor określany przez wielu najlepszym do ścigania na świecie zdał egzamin od razu przy pierwszym podejściu. Walki było na nim co niemiara, popisowych akcji niektórych jeźdźców nie brakowało, a brylowali w tym Biało-Czerwoni. Tomasz Gollob był niepokonany przez cały wieczór, świetnie spisywał się też Rune Holta, a podium uzupełnił będący w życiowej formie Jarosław Hampel. To był pierwszy przypadek w historii, by całe "pudło" było obsadzone zawodnikami startującymi pod jedną flagą. Debiut Torunia w GP wypadł perfekcyjnie pod każdym względem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Przegląd tygodnia oczami kibiców: Krzysztof Mrozek skradł show

ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm
Czy w 2020 roku masz zamiar wybrać się na turniej Grand Prix do Torunia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)