Żużel. Tytuł mistrzowski w SEC kolejną nową ścieżką do Grand Prix. Jakie były i są inne furtki awansu do cyklu?
Tomasz Janiszewski
Indywidualne Mistrzostwa Świata Juniorów (1994-1998)
Nie brakuje takich, którzy rozważyliby powrót tego typu przywileju dla najlepszego juniora. Wydaje się jednak, że takie nagradzanie zawodnika będącego wciąż na dorobku i rzecz jasna w młodym wieku, który niekoniecznie musi być gotowy do twardej i trudnej walki wśród starych lisów, nie byłoby dla niego korzystne. Historia tego dowiodła, bo w latach dziewięćdziesiątych w ciągu trzydziestu turniejów (pięć sezonów), tylko... w dwóch ówczesny mistrz do lat 21 awansował do finału. Dla Mikaela Maxa, Jasona Crumpa, Piotra Protasiewicza, Jespera B. Jensena i śp. Roberta Dadosa rywalizacja w GP okazała się na tamten moment ich kariery - w zależności od jednostki - trudna lub po prostu za trudna.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
ADASOS Zgłoś komentarzeliminacyjnych. Zamiast tego powrócić do półfinałów i chellenge dwudniowy. Poza tym 3 turnieje SEC i tylko 2 dzikusy.
-
Goldi Zgłoś komentarzSzkoda, że Michelsena nie zobaczymy jeszcze w GP. Gość bardzo profesjonalny, a charakter (przeciwieństwo Kołodzieja) a więc idealnie skrojony pod zawody IMŚ.
-
RychuApator Zgłoś komentarzKacperek i STALKER Milicjanta tęczowa para hahah
-
paweLbn Zgłoś komentarzA w 2005 jaka była? To samo z juniorami, podane lata 95-98, czyli 4 lata, a juniorów w treści jest 5. Nie wiem czy podany rok dotyczy eliminacji czy głównego cyklu