Żużel. Tytuł mistrzowski w SEC kolejną nową ścieżką do Grand Prix. Jakie były i są inne furtki awansu do cyklu?
Stałe dzikie karty (1999, 2002-nadal)
Pierwsze stałe zaproszenie wręczono przed sezonem 1999, gdy postanowiono uchronić od wypadnięcia z GP kontuzjowanego pod koniec poprzedniego Billy'ego Hamilla. Od edycji 2002 firma BSI zaczęła regularnie przyznawać stałe "dzikusy". Ich liczba niekiedy zmieniała się (przed 2006 aż siedem), ale od 2007 niezmiennie rozdawano cztery. To już czas przeszły, ponieważ po tegorocznym sezonie do rozdysponowania będzie ich pięć. Dodajmy, że powyższe zdjęcie Andreasa Jonssona jest tutaj nieprzypadkowe. Szwed aż sześciokrotnie korzystał z zaproszeń "grandprixowych" promotorów, co stanowi rekord cyklu. Najwięcej zawodników obdarowanych stałymi dzikimi kartami posiada Polska - dziesięciu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Apator nie mógł mieć lepszego kapitana. Wkładał głowę tam, gdzie inni bali się włożyć nogę
Półfinałowi specjaliści w GP. Zmarzlik, Dudek i Janowski z wysokim procentem awansów
-
ADASOS Zgłoś komentarzeliminacyjnych. Zamiast tego powrócić do półfinałów i chellenge dwudniowy. Poza tym 3 turnieje SEC i tylko 2 dzikusy.
-
Goldi Zgłoś komentarzSzkoda, że Michelsena nie zobaczymy jeszcze w GP. Gość bardzo profesjonalny, a charakter (przeciwieństwo Kołodzieja) a więc idealnie skrojony pod zawody IMŚ.
-
RychuApator Zgłoś komentarzKacperek i STALKER Milicjanta tęczowa para hahah
-
paweLbn Zgłoś komentarzA w 2005 jaka była? To samo z juniorami, podane lata 95-98, czyli 4 lata, a juniorów w treści jest 5. Nie wiem czy podany rok dotyczy eliminacji czy głównego cyklu