Żużel. Tytuł mistrzowski w SEC kolejną nową ścieżką do Grand Prix. Jakie były i są inne furtki awansu do cyklu?
Tomasz Janiszewski
Grand Prix Challenge (1995-2001, 2006-nadal)
Swego czasu dająca miejsce na liście następnej edycji naprawdę wielu zawodnikom. Bo dla przykładu gdy format zawodów był tzw. "nokautowym", to z Challenge'u awans wywalczało od 8 do 10 zawodników. Nie brakowało więc wtedy takich, którzy cały rok wozili ogony, a potem ratowali się właśnie w tym turnieju (np. Andy Smith). Od 2006 roku przepustki zdobywa już tylko czołowa trójka. Oczywiście zdarza się, że w tym gronie znajduje się zawodnik startujący aktualnie w cyklu i tam będący "ponad kreską". Wtedy bilet jest przyznawany kolejnemu jeźdźcowi z finału eliminacji. W toku zmian zasad kwalifikowania żużlowców do kolejnego sezonu IMŚ z GP Challenge wciąż awansować będzie pierwsza trójka.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
ADASOS Zgłoś komentarzeliminacyjnych. Zamiast tego powrócić do półfinałów i chellenge dwudniowy. Poza tym 3 turnieje SEC i tylko 2 dzikusy.
-
Goldi Zgłoś komentarzSzkoda, że Michelsena nie zobaczymy jeszcze w GP. Gość bardzo profesjonalny, a charakter (przeciwieństwo Kołodzieja) a więc idealnie skrojony pod zawody IMŚ.
-
RychuApator Zgłoś komentarzKacperek i STALKER Milicjanta tęczowa para hahah
-
paweLbn Zgłoś komentarzA w 2005 jaka była? To samo z juniorami, podane lata 95-98, czyli 4 lata, a juniorów w treści jest 5. Nie wiem czy podany rok dotyczy eliminacji czy głównego cyklu