Żużel. Ekstraligowe koty w worku. Albo zaskoczą, albo będą niewypałami
Mateusz Domański
W pierwszej lidze sprawował się całkiem dobrze. Czy jednak nie za wcześnie atakuje najwyższą klasę rozgrywkową? Jak mawia klasyk, wszystko zweryfikuje tor. Póki co przy Bewleyu stawiamy duży znak zapytania. Ma papiery na dobrego żużlowca, ale musi to odpowiednio wykorzystać.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)