Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Jaki walkower? Straty Moje Bermudy Stali mogą sięgnąć nawet pół miliona
1. Marek Grzyb: Jaki walkower? Przez pożar zostaliśmy bez stadionu. Straty mogą sięgnąć pół miliona (282 komentarze)
- Walkower? Uważam, że powinniśmy o tym zapomnieć. To kompletnie nieracjonalne, jeśli weźmiemy pod uwagę, co stało się na naszym stadionie. Byliśmy krok od wielkiej tragedii, na którą nikt nie miał wpływu. W takiej sytuacji mówienie o walkowerze brzmi jak ponury żart. Mieliśmy do czynienia z siłą wyższą. Nie mamy stadionu i nie wiemy, kiedy na niego wrócimy. Straty finansowe będą na pewno ogromne. Poza tym, skoro deszcz powoduje, że zawody są zaliczone, to dlaczego ma być inaczej w przypadku pożaru? To chore - przyznał Marek Grzyb.
Po słowach prezesa Moje Bermudy Stali zawrzało i rozpętała się prawdziwa dyskusja. "Gdyby piorun uderzył w rozdzielnicę, to bym zrozumiał. A tak wychodzi na zaniedbanie konserwatora elektryka. Zdecydowanie walkower. Sportowo jechali dobrze" - stwierdził "Jerzyp35". "Ciekawe co by mówili w Gorzowie, jakby Włókniarz wygrywał po 10 biegach" - dodał "MarLot. "W regulaminie nie ma nic na temat pożarów, także zaliczenie wyniku nie wchodzi w grę. Grzyb niech się cieszy że Włókniarz wyraził chęć ponownego rozegrania meczu" - zakończył "MATES_UL".
Moja opinia: Można tylko współczuć gorzowianom. Miejmy nadzieję, że szybko uporają się z tymi problemami.
Zobacz także:
Żużel. Za i przeciw. Bajerski nie skorzysta w tym sezonie z rezerwy taktycznej? Ostrów i Gniezno z największym zjazdem?
Żużel. Sparta - GKM: Deszcz nie pomógł gościom. Festiwal rekordów i gospodarzy [RELACJA]
-
Deri2000 Zgłoś komentarzWalkower dla Stali, przecież to Madsen podpalił rozdzielnię.
-
Krzysztof Filipiak Zgłoś komentarzJak pada deszcz i mecz jest odwołany to też niech będzie walkower
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzchoć to się dla nich robi ,Nikt temu nie jest winien co się porobiło,Mecz powinien być powtórzony,
-
PAWELSKI Zgłoś komentarzStal straci kupe kasy i nie wiem dlaczego ma to byc problem Wlokniarza, czy kogokolwiek.
-
simon68 Zgłoś komentarzTeraz to jest pytanie nie jaka decyzje podejmie KOL ,ale kiedy ? 13 wrzesnia konczy sie RZ moze wtedy ich werdykt byc juz nieistotny i problem rozwiaze sie sam:} Poczekajmy :}}}
-
Nίghtmare Zgłoś komentarzzwruci. Alec moze byc rze nie zwróci bo okrze siem rze były niedopatszenia ze strony ubezpieczajoncego i wtedy czy to klup z kobylejgóry czy osir bendzie musiał z kasy ... wyskoczyć
-
MyszPolski FZ Zgłoś komentarzwalkowerem na rzecz gości.Są też inne artykuły wykluczające walkower. B.istotnym argumentem prawnym jest końcowa decyzja sędziego,która nic nie mówi o walkowerze.Słusznie władze Ekstraligi oczekują na ostateczną decyzje K O L powołanej do rozstrzygania nietypowych zdarzeń losowych.
-
tomson 63 Zgłoś komentarzMasz rację , to była złośliwość rzeczy martwych a nie siła wyższa . Walkower
-
naszlace Zgłoś komentarzmogą tylko podać przyczynę powstania pożaru. Istnieją natomiast biegli sądowi to takich spraw - atestów , prawidłowości zabezpieczeń itp. Jakoś Gorzów nie powołuje biegłego tylko płacze rzewnie na forach internetowych - chcą jawnie oszukać Częstochowę - tylko walkower i spadać na drzewo.
-
Cz-waCKM Zgłoś komentarz- Komisja KOLegów podejmie decyzję... :)
-
mzsmigiel Zgłoś komentarzOczywiście że można łączyć kable a nie wymienia się setki metrów chyba z księżyca spadłeś kolego STAN
-
MyszPolski FZ Zgłoś komentarzmacie, ale wasze prawo. Sytuacja jest banalnie prosta. Doszło do pożaru w rozdzielni. Rozdzielnia miała wszystkie niezbędne atesty i badania. Klub był zabezpieczony na wypadek awarii prądu ponieważ posiadał agregaty, jednak ze względu na charakter awarii były bezużyteczne. Już, albo za chwilę oficjalnie wykluczona zostanie ingerencja osób trzecich. Od strony technicznej - sprawa jest bardziej niż solidna. Zaniedbań nie było. Zrozumiałbym, gdyby brakowało atestów, badań, gdyby sprzęt był przestarzały, gdyby regulamin BHP był złamany, ale nawet pan Stępniewski potwierdza, że od tej strony wszystko grało. Od strony sportowej? Jak czytam te komentarze, że Włókniarz był w natarciu, to ręce opadają. Stal prowadziła w meczu. Różnica punktowa balansowała wokół 4 punktów. Ten argument z celowym wywołaniem awarii brzmi absurdalnie. Rozumiem, że takie chore koncepcje mogłyby zrodzić się w głowach co mniej bystrych szajbusów w przypadku, gdyby Stał przegrywała 20-oma punktami, albo szybko traciła bardzo wysokie prowadzenie, tzn. nie przegrała 1 na ostatnie 4 biegi, ale przegrywała bieg za biegiem. Naprawdę nie ma o co się zaczepić w wypisywaniu tych bzdur. Jestem w głębokim szoku, że tak wiele osób zupełnie odrzuca logikę i zdrowy rozsądek i wymienia je na ślepy fanatyzm. I powiem wam tyle: Przeciwko wam jest pan Stępniewski. Sami się zastanówcie w jakim świetle to was stawia. Szkoda, naprawdę szkoda, że czasy, kiedy łatwiej było trafić na sensowną dyskusję niż na oszołoma odeszły, wydaje się, że na zawsze.
-
różowe majtki Zgłoś komentarzrealizacji max do 7 dni.