Żużel. Wzloty i upadki z jednym wybitnym sezonem. Kariera Krzysztofa Kasprzaka w Stali Gorzów w pigułce
Najsłabszy sezon w karierze... zwieńczony powrotem do GP
Ostatnie miesiące dla nikogo nie były i nie są łatwe z doskonale wiadomych przyczyn. Kryzys w karierze Kasprzaka pogłębiał się dalej, bo nie tylko spisywał się coraz słabiej w barwach Stali, ale też w pewnym momencie stracił miejsce w jej podstawowym składzie. A to nigdy wcześniej nie miało miejsca. Gorzowski zespół wprawdzie dotarł do finału PGE Ekstraligi, ale udział w tym jego wieloletniego reprezentanta był niemal niezauważalny.
O tym, że życie jest pełne paradoksów, świadczy fakt, że w sierpniu 36-latek wywalczył sobie przepustkę do GP 2021. Udało mu się to na torze w Gorican, gdzie - jak już było wspomniane - dokonał tego samego osiem lat wcześniej. Jednakże sam start w Challenge'u nie byłby możliwy, gdyby nie triumf w Złotym Kasku w Gdańsku niecały rok wcześniej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przed Kasprzakiem rok próby. "To ostatni dzwonek, żeby się odbudować"
-
stalowy paprykarz Zgłoś komentarzWielkie podziękowania dla Krzysztofa Kasprzaka za lata w Stali. Z pewnością należy mu się miejsce w klubowej Galerii Sław. Życzmy mu żeby jeszcze pokazał piękną jazdę.
-
Kacper.U.L Zgłoś komentarzbije się w piersi z postanowieniem poprawy to Ksysio ma daleko.I jakim cudem Ksysio znalazł na tym podium GP obok profesjonalisty Kenkoka?:)Świat oszalał:)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzzobaczymy, GKM stracił dużo na odejściu swoich zawodników co w tym sezonie jechali ,KK nic nie zdziała, Według mnie Jeszcze może powalczyć ale w niższych ligach.
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzDzieki KK za wszystko! Jestes Stalowcem!!!