Żużel. Podsumowanie 20-lecia klubów. Droga Stali Rzeszów od play-offów Ekstraligi do bankruta
Najgorszy transfer - Kenneth Bjerre
Kenneth Bjerre to zawodnik, który zdecydowanie nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Do Rzeszowa trafił przed sezonem 2008 po dwuletnim epizodzie we Wrocławiu, gdzie co roku sukcesywnie poprawiał swe rezultaty. Średnia 1,926 uzyskana w Atlasie z Crumpem i Andersenem w składzie zaimponowała rzeszowskim działaczom, którzy w filigranowym Duńczyku widzieli potencjalnego lidera drużyny.
Niestety, ku niezadowoleniu władz, kibiców i samego Bjerrego rzeszowski tor nie przypadł Duńczykowi do gustu. Wyraźnie się na nim męczył, a w drużynie miał dopiero czwartym zawodnikiem pod względem skuteczności.
Słaba dyspozycja przy Hetmańskiej została szybko zauważona i strony po roku współpracy rozstały się. Starszy z braci Bjerre trafił do Gdańska, gdzie stał się niekwestionowanym liderem zespołu. To świadczy, że problemem nie była forma sportowa, a rzeszowskie otoczenie, które nie zauroczyło Bjerrego.
-
RECON_1 Zgłoś komentarzPare dekad od medalu dmp dla rzeszowa minelo,i pare kolejnych znow minie gdy tonsie moze uda.
-
wanow Zgłoś komentarzJuz 60 lat minelo jak Rzeszów dominował na krajowych torach .Niedługo to nikogo z żyjących nie bedzie którzy byli swiadkami ich sukcesów.
-
bartollo Zgłoś komentarzCo się dziwić że padło jak 70% miejscowych popiera pis?
-
tomas68 Zgłoś komentarzuzdrowił pzm'ot ze sponsoringu. A reszta ciągnie ten wózek bez kół.