Żużel. Nie tylko Rosja czekała. W tych krajach też długo nie oglądano Grand Prix. Finalnie efekty były różne
Słowenia - 2002 w Krsko
Być może nie był to oczywisty wybór przy rozszerzaniu geografii w cyklu, ale nie można było też uznawać państwa znad Adriatyku za zupełne peryferia speedwaya. Kilku zawodników podróżowało po europejskich ligach w latach 90. i próbowało szczęścia w eliminacjach do ważnych imprez. W 2000 roku Finał Kontynentalny wygrał śp. Matej Ferjan, dzięki czemu awansował do GP. On sam nie zawojował salonów, ale już klub w Krsko zapragnął wielkiego żużla u siebie i to mu się udało. Próbą generalną była GP Challenge 2001 i już w kolejnym sezonie odbyła się pierwsza runda w Słowenii. W sumie odbyło się ich dotąd aż czternaście, mimo że ściganie na Stadionie Matije Gubca raczej nigdy nie należało do przesadnie ciekawych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Świetny występ Jamroga w Czechach. Skupień ze zmiennym szczęściem
-
głos z Rzeszowa 61 Zgłoś komentarzproste pytanie . Dlaczego jedna runda a nie 2 ? Podobnie pytałem jak GP odbywało sie NZ czy Australii .