Żużel. Artiom Łaguta dołączył do legend. Mistrzów świata z jednoczesnym tytułem w Polsce nie ma wielu
Tomasz Janiszewski
Jason Crump w 2006 z WTS-em Wrocław
Podobna historia do tej Rickardssona sezon wcześniej, jeśli mowa o dominacji w GP. Australijczyk jako jedyny w historii cyklu zapewnił sobie złoty medal na dwa turnieje przed końcem rywalizacji, co dotąd jest rekordowym osiągnięciem. Jego przewaga nad kolejnym zawodnikiem wynosiła wtedy aż... 71 punktów. Na koniec było tych "oczek" 44, co jest najwyższym zapasem triumfatora na koniec rywalizacji o medale IMŚ w tej formule.
Wyniki Crumpa przekładały się na Ekstraligę. Prowadził od wygranej do wygranej wrocławski Atlas, do którego powrócił po siedmiu latach. Miał duże wsparcie w Hansie Andersenie i Jarosławie Hampelu. Z takimi strzelbami zespół trenera Marka Cieślaka nie mógł nie zdobyć złotego krążka. Wrocławianie zdecydowanie zdystansowali konkurencję i w ostatnim sezonie bez fazy play-off osiągnęli na koniec w tabeli przewagę 10 punktów nad częstochowianami.Crump 2006 | |
---|---|
Grand Prix | 10 turniejów - 188 punktów - 1. miejsce w klasyfikacji |
Ekstraliga | 19 meczów - średnia biegowa 2,660 - 1. miejsce w rankingu |
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
RECON_1 Zgłoś komentarzTony pierwszy inostatmi medal ims z tym samym klubem:)
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzArtiom Laguta-przyjaciel z crossowych przejazdzek Don Bartolo Czekanskiego.