Żużel. Z ligowego dna na sam szczyt! Oto kolekcjonerzy awansów

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik

Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz) i Vaclav Milik (ROW Rybnik)

Powyższa dwójka również startowała w jednym klubie na wszystkich szczeblach rozgrywkowych w Polsce, jednak nie reprezentowali oni barw swojej drużyny w momencie awansu do Ekstraligi. 

Krzysztof Buczkowski w 2003 roku startował na najniższym poziomie i uzyskał wraz ze swoim klubem awans, dzięki czemu mógł pokazać się w pierwszej lidze. Po sezonie 2004 odszedł do Bydgoszczy, a do Grudziądza powrócił w 2010 roku, ponownie reprezentując barwy swojego macierzystego klubu na drugim szczeblu rozgrywek przez 2 lata. Od 2015 startował w GKM-ie Grudziądz już na torach ekstraligowych, jednak kiedy klub z województwa kujawsko-pomorskiego uzyskiwał awans do Ekstraligi, Buczkowski startował w Unii Tarnów.

Vaclav Milik, podobnie jak Kacper Woryna, startował w 2013 roku w barwach rybnickiego klubu, uzyskując awans do pierwszej ligi. W następnym sezonie także jeździł dla ROW-u Rybnik, jednak wraz z jego zakończeniem odszedł do Betard Sparty Wrocław, gdzie startował także w momencie, gdy klub ze Śląska uzyskiwał awans do Ekstraligi. Do Rybnika powrócił w 2020 roku, kiedy wraz ze swoją drużyną bronił się przed spadkiem z PGEE.

CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Potężne pieniądze na Stadion Miejski w Ostrowie. Walka z czasem trwa
Żużel. ROW Rybnik w liczbach. Trzej muszkieterowie to za mało. Bolesne 0:4 rzuciło cień na ich sezon

Czy Nicolai Klindt wystąpi w przyszłym sezonie w meczu PGE Ekstraligi w barwach Arged Malesa Ostrów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)