Euro 2016: prywatny konflikt nie przekłada się na boisko. "Kuba" z "Lewym" to zgrany kolektyw
Waldemar Ossowski
Akcja marzenie z meczu z Grecją
Podczas samego turnieju Euro 2012 o konflikcie nie było mowy. Już w pierwszym meczu grupowym Polaków z Grecją kibice na Stadionie Narodowym oszaleli po trafieniu głową Roberta Lewandowskiego w 17. minucie gry. Wówczas pięknym dośrodkowaniem popisał się nie kto inny jak Jakub Błaszczykowski.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
pawel92a Zgłoś komentarzA co to kogo obchodzi czy się kumplują czy nie? Ich prywatna sprawa, nikt nikogo na siłę lubić nie musi.
-
Piotrek Polaczek Zgłoś komentarzradości polskich kibiców...... Pozdrawiam Waldemara Ossowskiego.....
-
Bawarczyk Zgłoś komentarzLewy cwaniakuje nie tylko na boisku? Nieladnie !
-
Halina Lindahl Zgłoś komentarz!
-
Eberhard Mock. Zgłoś komentarzJedno jest pewne: Błaszczykowski przestał być kapitanem i kadra zaczęła lepiej grać. A czy jedna panienka strzela focha na drugą: mam to w pompie.