Euro 2016: bójki, petardy, deportacje - ciemna strona mistrzostw

 Redakcja
Redakcja

Chorwaci

To było zaplanowane działanie ze strony pseudokibiców, którzy są skłóceni z krajowym związkiem piłki nożnej. Celowo na murawę powędrowało kilkanaście rac i petard, aby zakłócić mecz z Czechami, a UEFA wszczęła postępowanie. Na trybunach doszło nawet do bójki wśród chorwackich fanów. Walczyli ze sobą zwolennicy i przeciwnicy związku, a wszystko na oczach całego świata. 

- To są chuligani, nie kibice. Prawdopodobnie mają jakieś wsparcie, nie wiem skąd. 95 procent fanów zostało zawstydzonych przed całą Europą - powiedział wściekły trener Chorwatów Ante Cacić.

W związku z tym incydentem Komitet Dyscyplinarny Europejskiej Unii Piłkarskiej nałożył na chorwacką federację 100 tys. euro grzywny.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)