GP Francji: Williams nie walczył o nic. Francuscy fani jak polscy w meczu z Kolumbią
Charles Leclerc dolewa oliwy do ognia świetnym występem
Przed weekendem we Francji gruchnęła plotka, że Charles Leclerc ma zaklepane miejsce po Kimim Raikkonenie w Ferrari na sezon 2019. Ciężko było wiadomość tę traktować jak zwykłą plotkę, bo zawodnik dostarczał argumentów do tego, aby wierzyć w takie historie.
Wydawało się, że we Francji Leclerkowi może być ciężko udźwignąć presję, gdy wszystkie oczy były skierowane właśnie na niego. Jak odpowiedział? Życiowym wynikiem w kwalifikacjach i kolejnymi punktami w wyścigu.
Czy Leclerc to przyszłym mistrz świata? Nie można tego powiedzieć z pewnością, ale zdecydowanie pokazuje niezwykłą inteligencję jak na swój wiek. Bez wahania można sporo na niego postawić, bo swoją postawą na torze udowadnia, że nie boi się żadnych wyzwań.