100 dni do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Oto nasze największe nadzieje na medale
Reprezentacja Polski siatkarzy
Występ drużyny Vitala Heynena będzie dla nas głównym punktem olimpijskiego programu. Mistrzowie świata z 2018 roku nie ukrywają, że chcą przywieźć z Japonii złoto. Tak mocnej reprezentacji, i to nie tylko w siatkówce, w jakimkolwiek sporcie zespołowym, nie wysyłaliśmy na igrzyska od lat.
Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon i inne gwiazdy polskiej drużyny maja powtórzyć osiągnięcie ekipy Huberta Jerzego Wagnera z 1976 roku. W fazie grupowej Polacy zmierzą się z Japonią, Włochami, Kanadą, Iranem i Wenezuelą. We wszystkich tych spotkaniach będą faworytami. Schody zaczną się od ćwierćfinału, który od igrzysk w Atenach jest dla naszej siatkówki etapem nie do przejścia. Jednak jeśli nie teraz, to kiedy?
Najgroźniejszymi rywalami zespołu Heynena w drodze po złoto będą Brazylijczycy, Amerykanie i Rosjanie. Cztery bardzo mocne ekipy i tylko trzy miejsca na podium, zatem ktoś wyjedzie z Tokio mocno niezadowolony. Jesteśmy jednak przekonani, że tym razem nie będą to Polacy. O ile naszym siatkarzom będzie dopisywać zdrowie. Szczęście załatwią sobie sami.
-
Kulfon84 Zgłoś komentarzTrzymać trzeba kciuki za Mateusza Rudyka. Czołowego na świecie sprintera w kolarstwie torowym. Mamy tu realna szansę medalową.
-
Zigzag Zgłoś komentarzUmieszczanie Fajdka jako nadziei olimpijskiej ....kontrowersyjne no ale może do 3 razy sztuka
-
Grieg Zgłoś komentarzDo medalowych szans w kolarstwie dorzućcie jeszcze Niewiadomą. Poza tym w karate może błysnąć Dorota Banaszczyk, mistrzyni świata sprzed trzech lat.