Liczyli na dużo więcej. Oto najwięksi przegrani igrzysk olimpijskich w Pekinie
Holenderski panczenista od igrzysk olimpijskich w Vancouver był najlepszy na 5000 metrów i chciał to powtórzyć także w Pekinie. Ponadto od wielu lat Sven Kramer dominował na długich dystansach, więc nic dziwnego, że do stolicy Chin udał się z nadzieją na kolejne olimpijskie złoto.
Niestety, jego plan się nie powiódł. Nie zdobył złota. Nawet nie zdołał stanąć na podium. Sven Kramer w Pekinie swój koronny dystans ukończył dopiero na 9. miejscu. To wynik daleki od ideału. Holender jeszcze gorzej spisał się w wyścigu masowym, w którym został sklasyfikowany na 16. pozycji. Dodatkowo "Pomarańczowi" znaleźli się poza strefą medalową w wyścigu drużynowym.
Tym samym, po trzech kolejnych igrzyskach ze złotem, Sven Kramer wrócił do domu bez jakiegokolwiek medalu. To zdecydowanie najgorszy wynik na imprezie czterolecia w karierze Holendra. W dodatku były to jego ostatnie igrzyska, więc na pewno liczył na zdobycz w postaci olimpijskiego krążka, ale swojego "last dance" nie będzie wspominał zbyt dobrze.
-
yes Zgłoś komentarzPolacy w Pekinie byli na tyle słabi, że redaktor ich w ogóle nie zauważył ;)
-
aust Zgłoś komentarzA ja myslalem ze najwieksi przegrani to Polacy.