Wielkie powroty, historyczne medale. Oto najwięksi wygrani igrzysk w Pekinie
Szwedzki łyżwiarz debiutował na igrzysk olimpijskich w Pjongczangu, gdzie na 5000 metrów zajął 14. miejsce. Cztery lata później Nils van der Poel zapisał się złotymi zgłoskami na kartach olimpijskiej historii. I to dwukrotnie.
Nils van der Poel w grudniu 2021 roku zdobył tytuł mistrza świata, zarówno na 5000 metrów, jak i na 10 000 metrów. Tym samym do stolicy Chin udał się jako główny faworyt do złota. Szwed udźwignął presję i w Pekinie był najszybszy na obu dystansach. I to w jaki sposób!
Rywalizacja na 5000 metrów była bardzo emocjonująca. Długo prowadził Patrick Roest, który jechał w piątej parze. Holender z czasem 6:09.31 przyglądał się kolejnym zawodnikom. Nils van der Poel startował w dziesiątym duecie i jechał cały czas na granicy prowadzenia, a na mecie był o niespełna pół sekundy szybszy od rywala i ustanowił nowy rekord olimpijski.
Na długim dystansie Szwed jechał w przedostatniej parze i z każdym okrążeniem powiększał przewagę nad rywalami, a jednocześnie doganiał linię, która wirtualnie wyznaczała rekord świata. Ostatecznie van der Poel zwyciężył z przewagą blisko 14 sekund. Dodatkowo ustanowił rekord świata na 10 000 metrów, który obecnie wynosi 12:30.74 i jest o ponad dwie sekundy lepszy od poprzedniego wyniku.