Nagle wszystko się posypało
Podpisanie kontraktu miało być formalnością. Gins jednak nagle dowiedziała się, że nic z tego. Otrzymała informację, że pracy jednak nie dostanie, a powód ją oburzył.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
6/10. Pżdr.