G jak gala
Dobrze, że na koniec sezonu liga organizuje galę. Szkoda tylko, że gala Tauron Basket Ligi odbywa się... bez udziału zawodników. A przecież to oni byli najważniejsi. To tak jakby na Oscarach nie pojawili się.. aktorzy. Akurat tutaj władze mają spore pole do popisu.
Źródło: PLK/x-news
H jak hale
Można naprawdę nieźle "opakować" ligę, tak jak ma to miejsce w piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasie, ale nawet to nie zmieni, że mało przyjemnie ogląda się mecze z przestarzałych obiektów. A tych, niestety, w Tauron Basket Lidze wciąż jest sporo. Nie ma powodu, aby tworzyć większe obiekty, skoro nikt do nich nie przyjdzie, ale przydałoby się pójść z duchem czasu i je odświeżyć.