Najsłabsza piątka 30. kolejki Tauron Basket Ligi
Patryk Kurkowski
Marcin Salamonik (Start Lublin) [2] - 2 punkty, 3 zbiórki, asysta, 3 faule, 2 straty, eval -1
Zawodnik Startu - podobnie po poprzedniej kolejce Przemysław Frasunkiewicz - został przesunięty na tę pozycję niejako z przymusu. Co nie zmienia faktu, że znalazł się w zestawieniu z powodu własnej dyspozycji. 33-letni Polak był prawdopodobnie najsłabszym ogniwem lublinian w konfrontacji z Anwilem Włocławek. Salamonik ani nie walczył zbyt dobrze o zbiórki, ani też nie był mocnym punktem w ataku. W całym meczu spudłował wszystkie pięć rzutów z gry i tylko dwa celne osobiste uchroniły go przed brakiem jakiejkolwiek zdobyczy.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)