I liga: najlepsza piątka rundy zasadniczej sezonu 2018/19
Trener: Marcin Radomski - Górnik Trans.eu
Nie Radosław Hyży, ani nie Grzegorz Skiba, ani też nie duet Dariusz Kaszowski - Mateuszem Leja. Trenerzy pierwszej trójki wykonali dobrą robotę - pełna zgoda. Fakt jest jednak taki, że nie wypadało im nie wykorzystać potencjału, który posiadali na starcie sezonu. Za to w oczach wielu, trener Radomski w Wałbrzychu miał tylko Piotra Niedźwiedzkiego. Owszem było kilku graczy, którzy posiadali już pewne doświadczenie w I lidze, ale na tle rywali, wydawało się, że to zdecydowanie za mało.
Tymczasem Górnik Trans.eu finalnie zameldował się w play-offach, zostawiając za sobą takie drużyny, jak Jamalex Polonia (Chanas, Kaczmarzyk, Mroczek-Truskowski), Pogoń Prudnik (Prostak, Sroka, Pisarczyk), Energa Kotwica (Zalewski, Janiak, Wrona) czy Księżak Syntex (Salamonik, Grzeliński, Kobus), które personalnie dysponują wyższym potencjałem. Owszem, w trakcie sezonu do zespołu dołączył doświadczony Grzegorz Małecki, ale Górnicy zaskakiwali od początku i cały czas oscylowali w okolicach 8. miejsca.
Wielkie zatem brawa dla trenera Radomskiego, który już raz "wywinął" podobny numer. Było to w sezonie 2015/16, kiedy był opiekunem absolutnego wówczas kopciuszka w rozgrywkach - Zetkamy Doral Nysy Kłodzko. Jak więc widać, historia lubi się powtarzać.
-
grubas ket Zgłoś komentarzstatystycznym (wymiernym) i oceny przydatności dla drużyny (niewymiernym). Nie dyskutuję. Natomiast przy wskazaniu trenera popełniono klasyczne faux pas. Faktycznie, nie Hyży, nie Skiba , nie Kaszowski z Leją ale też i nie Radomski. To Mantas Ćesnauskis był najlepszy. Wystarczy spojrzeć na statystyczne osiągnięcia drużyn. Od czasu kiedy wziął w ręce stery Czarnych (15 kolejka) odniósł 13 zwycięstw. W tym samym czasie Hyży 10 a Radomski 9. Na dodatek wygrał z obydwoma. To czego wg was mu brakuje by zaszczycić go uwagą, by potraktować go po prostu uczciwie?