Rekord świata w maratonie wisi w powietrzu. Berlin to najlepsze miejsce, by go pobić

24 września trzy wielkie gwiazdy maratonu - Eliud Kipchoge, Wilson Kipsang i Kenenisa Bekele - powalczą o nowy rekord świata na dystansie 42,195 km. Historia pokazuje, że jak bić rekord, to tylko w Berlinie. W tym mieście zdarzyło się to już 10 razy.

Michał Fabian
Michał Fabian

Trzy gwiazdy celują w rekord

- Ci trzej goście mają jedno marzenie: pobić w niedzielę rekord świata w maratonie. Czy to zrobią? - te słowa zamieszczono na profilu maratonu berlińskiego na Instagramie.

W niedzielę, 24 września, odbędzie się 44. edycja zawodów uznawanych za najszybszy maraton na świecie. W tym roku organizatorzy zapewnili wręcz kosmiczną obsadę. W Berlinie pobiegną trzy obecnie największe gwiazdy na "królewskim dystansie" (42,195 km) - Kenijczycy Eliud Kipchoge i Wilson Kipsang, a także Etiopczyk Kenenisa Bekele.

Faworytem jest ten pierwszy. Kipchoge to mistrz olimpijski z Rio de Janeiro i autor najlepszego nieoficjalnego wyniku w maratonie. Kenijczyk w maju br. wziął udział w "Breaking2" (projekcie firmy Nike) i osiągnął na torze Monza rezultat 2:00:25. Oficjalny rekord świata wynosi 2:02:57.

Jak pokazuje historia, Berlin to idealne miejsce na pobicie rekordu świata. W tym mieście ustanawiano najlepsze rezultaty w maratonie aż dziesięciokrotnie, co samo w sobie stanowi rekord świata. Przypominamy te fantastyczne osiągnięcia.

ZOBACZ WIDEO: Polacy oszaleli na punkcie biegania. "Najważniejsze, to się w tym zakochać"
Czy w tegorocznym maratonie w Berlinie padnie rekord świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna/iaaf.org/bmw-berlin-marathon.com/nytimes.com
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • yes Zgłoś komentarz
    "W Berlinie pobiegną trzy obecnie największe gwiazdy na "królewskim dystansie"" - czy "królewski" nawiązuje do okoliczności z roku 1908? cytuję z innej strony: "Dystans londyński"
    Czytaj całość
    wynosił 26 mil 385 jardów, czyli w przeliczeniu na kilometry - 42,195 km"