Mundial 2018. Polacy, zagrajcie jak za dawnych lat

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Zbigniew Boniek, dziś prezes PZPN, w meczu z Belgią popisał się hat-trickiem

2. Rok 1982: Polska - Belgia 3:0

Fenomenalny Boniek, niezniszczalni Lato, Matysik i Buncol. Mecz, który otworzył drogę do medalu w Hiszpanii.

W II rundzie Polacy trafili na wicemistrzów Europy Belgów i zawsze mocną reprezentację ZSRR. Na pierwszy ogień poszły Czerwone Diabły z gwiazdami europejskich boisk. Nie minęły cztery minuty, a Boniek po raz pierwszy wzniósł rękę. Rajd Laty, wycofanie piłki i huknięcie z linii szesnastki w okienko. Drugi gol równie piękny. Przerzut Janusza Kupcewicza, zgranie głową Andrzeja Buncola i Boniek przelobował wielkiego Theo Custersa. 

W 53. minucie było po meczu. Boniek postawił stempel na najlepszym występie w reprezentacji. Lato ściągnął obrońców, obecny prezes PZPN zrobił kółeczko z piłką i wywiódł obrońców w pole. Położył Custersa na ziemi i strzelił trzeciego gola. Polska - Belgia 3:0 na Camp Nou. Wielki wieczór Bońka i całej reprezentacji. 

Radzieccy piłkarze pokonali rywali z Beneluksu "zaledwie" 1:0 i do półfinału Biało-Czerwoni potrzebowali co najmniej remisu. Nie zagrali wtedy tak pięknie, ale zrealizowali cel - rezultat 0:0 dał strefę medalową. Szkoda, że po drodze Boniek załapał drugą żółtą kartkę w turnieju i nie mógł wystąpić w półfinale z Włochami.

Polska - Belgia 3:0
1:0 - Zbigniew Boniek 3'
2:0 - Zbigniew Boniek 26'
3:0 - Zbigniew Boniek 54'

Jakim wynikiem skończy się mecz z Senegalem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)