Na straganie w dzień targowy...: Mączyńskiego skok na chiński mur, Małecki w Pogoni i ligowa "ślizgawka"
Krzysztof Mączyński niespodziewanie wyjechał do zdobywcy Pucharu Chin Guizhou Renhe Guiyang, z którym związał się trzyletnim kontraktem. Za każdy rok w Chinach zarobi 2 mln złotych, czyli pieniądze nieosiągalne dla niego w żadnym innym polskim klubie, a i Górnik za swojego kapitana zainkasował godziwą kwotę, bo 2 mln złotych.
- Na początku była chwila zawahania. Nie była to dla mnie łatwa decyzja, zwłaszcza jeśli chodzi o odległość dzielącą Chiny i Polskę. Z każdym dniem było jednak łatwiej, aż w końcu doszedłem do wniosku, że takich ofert się nie odrzuca. Na transferze korzystam ja, sportowo i finansowo, ale także zarabia Górnik - mówi Mączyński, który został 7. Polakiem, jaki będzie miał okazję zagrać w chińskiej ekstraklasie.
Kapitan Górnika o transferze do Chin: Była chwila zawahania, ale...
-
cancro Zgłoś komentarzNie chcę, aby nasi piłkarze umierali za jakikolwiek klub. Chcę, aby dla nich grali! Umrzeć potrafi każdy idiota. Jak jest z graniem - każdy widzi :-(
-
The Swans Zgłoś komentarzZatrudnienie Roberta Jeża przez Górnik Zabrze to zdecydowanie najlepszy ruch transferowy wewnątrz klubów ekstraklasy :)