Lewe dni Roberta. Lewandowski też bywa najgorszy

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk

LewanGOALski!

Jednak, na szczęście takich przykładów naprawdę jest mało. Robert Lewandowski jest Niemczech maszyną do strzelania goli, jest najlepszym piłkarzem Bundesligi. Trzeba mu też oddać, że przebył do tego długą drogę. Na początku przecież, jeszcze za czasów gry w Borussii Dortmund, po jednym z nieudanych meczów z VfB Stuttgart nadano mu przydomek "LewanDOOFski. "Doof" w wolnym tłumaczeniu oznacza "głupi". To określenie wymyślił "Bild". I potem za nie przepraszał. Teraz Robert jest po prostu LewanGoalski.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Bojowe nastroje przed Euro. "Piszczka satysfakcjonuje wyłącznie mistrzostwo Europy"

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Darello Zgłoś komentarz
    "Futbolówka zamiast w sieci znalazła się jednak na bocznej siatce". What?
    • Darello Zgłoś komentarz
      "I to Polak był stroną atakującą, zobaczył żółtą kartkę." Przecież David Abraham tez dostał żółtą kartkę!!!
      • Dorota Damian Zgłoś komentarz
        najgorszy mecz lewandowskiego
        • Chrisrks Zgłoś komentarz
          Lewy wczoraj może nie zachwycił,ale podobnie jego koledzy.Wyróżniłbym jedynie F.Ribery.
          • teknokiller Zgłoś komentarz
            Witam! żenujący artykuł.W podobnym tonie można by napisać o każdym człowieku.Nawet Bogowie się mylą....
            • kosmat21 Zgłoś komentarz
              na jakiej podstawie ten artykuł? Na podstawie possania kciuka kolegi redaktora siedzącego w boksie obok?