Tak Bayern kupuje gwiazdy Bundesligi. Goetze i "Lewy" nie byli pierwsi, Hummels nie będzie ostatni

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Znakomite występy Giovane Elbera w VfB Stuttgart nie uszły uwadze sterników Bayernu. W 1997 roku Brazylijczyk grał już w monachijskim zespole, gdzie stał się napastnikiem światowej klasy. 265 występów i 138 goli - oto dorobek Elbera w najbardziej utytułowanym niemieckim zespole.

Wraz z 15-krotnym reprezentantem Canarinhos do Bayernu przybył z Karlsruhera SC Thorsten Fink, a rok później fani w stolicy Bawarii witali sprowadzanego z Schalke 04 Thomasa Linke, pozyskanego z derbowego rywala TSV 1860 Jensa Jeremiesa oraz Hasana Salihamidzicia. Bośniak został gwiazdą w nowym klubie na dekadę, a trafił do Bayernu ponieważ wcześniej świetnie prezentował sie w Hamburgerze SV.

Bawarczycy pokazali, że potrafią być niezwykle skuteczni na rynku transferowym w 2001 roku. Równocześnie do Monachium trafili bowiem bracia Kovac, chociaż nie są rówieśnikami, a w wcześniej grali w innych drużynach. Pomocnik Niko wzmocnił Bayern z HSV, a obrońcę Roberta ściągnięto z Bayeru Leverkusen.

W tym samym czasie Ottmar Hitzfeld sięgnął po najbardziej bramkostrzelnego cudzoziemca w historii Bundesligi - Claudio Pizarro. Peruwiańczyk w ciągu dwóch wcześniejszych sezonów w Werderze Brema dał się poznać jako wielki talent i wzbudzał ogromne zainteresowanie na rynku. Chciały go ściągnąć Inter oraz Real, ale ostatecznie wylądował w Monachium. Co ciekawe - 11 lat później ponownie zamienił Werder na Bayern.

W 2002 roku Borussia Dortmund przerwała dominacją Bayernu w lidze i Ottmar Hitzfeld przypuścił transferową ofensywę. Kogo sprowadził do Monachium?

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)