Polskie cuda! Potrafimy wygrać mimo wszystko: oto niesamowite triumfy!
Karol Borawski
Niezwykły przebieg miał finał Drużynowego Pucharu Świata w 2009 roku w Lesznie. Nad miastem przeszły ulewne deszcze, co nie ułatwiało zadania organizatorom. Pierwotnie impreza miała zostać rozegrana 18 lipca, ale ze względu na niekorzystne warunki finał odbył się następnego dnia, choć również nie bez problemów. To tylko dodało dramaturgii zawodom. Polacy po szaleńczej walce pokonali Australijczyków zaledwie jednym punktem! W składzie zwycięskiej ekipy znaleźli się Jarosław Hampel, Tomasz Gollob, Krzysztof Kasprzak, Piotr Protasiewicz i Adrian Miedziński. Impreza rozpoczęta w strugach deszczu zakończyła się deszczem szampana zmieszanym ze łzami szczęścia.
A pamiętacie historię "jednej wenty"?
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
Arkadiusz Ciupik Zgłoś komentarzto wszystko pikuś małolaty 6:4 wygrana ZSRR na mistrzostwach świata w hokeju frajer nie odrobił lekcji
-
Rejwen Zgłoś komentarzA dwumecz Kolejorza z Austrią Wiedeń? To nie był dramat?
-
kibiCK Zgłoś komentarz