Atak z drugiego rzędu. Polacy wśród "czarnych koni" sezonu
Marcin Górczyński
To mogło być przełomowe lato dla reprezentanta Niemiec. Robi postępy od kilku lat, ale tak dobrze jeszcze nie skakał. Wygrał dwa konkursy w rumuńskim Rasnovie, w klasyfikacji przegrał tylko z Klimowem. W poprzednim sezonie ustabilizował się na pewnym poziomie, rzadko wypadał z drugiej dwudziestki, wygryzł z drużyny Eisenbichlera. Jego nazwiska bardzo często pojawia się w typowaniach "czarnego konia" nadchodzącej zimy.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)