Transfer Jorge Lorenzo dobry dla MotoGP. Koniec ze skostniałym układem

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Kto zostanie w Ducati?

Nierozwiązana pozostaje kwestia drugiego miejsca w Ducati. Według plotek, jeszcze przed wyścigiem w Argentynie Włosi byli w stanie ogłosić przedłużenie kontraktu z Andreą Iannone. Tyle, że na torze Termas de Rio Hondo w ostatnim zakręcie Iannone przewrócił Andreę Dovizioso i obaj zawodnicy Ducati stracili szansę na podium.

Zawodnik, który zdecyduje się na dalsze starty w Ducati, będzie musiał się pogodzić z życiem w cieniu Lorenzo. - Nigdy nie miałem problemu z podziałem zespołu na lidera i zawodnika numer dwa. W Yamasze każdy dostawał to samo, byliśmy traktowani tak samo z Valentino. Było tak, gdy wchodziłem do MotoGP jako młody zawodnik i było tak też teraz, gdy jestem już starszy. Jednak w Ducati jest inna filozofia. Tam w przyszłości więcej ich energii będzie skupionych na mnie - powiedział Lorenzo.

Dlatego obecnie bliżej pozostania w Ducati wydaje się być Dovizioso, który jest bardziej doświadczonym zawodnikiem i może pomóc przy konstruowaniu motocykla na sezon 2017. Rola "Doviego" może się okazać kluczowa, bo Lorenzo najwcześniej przetestuje czerwoną maszynę po zakończeniu tegorocznej rywalizacji w listopadzie w Walencji. - Prawdopodobnie pozwolimy na takie testy posezonowe, bo taki jest zwyczaj. Tak samo postąpiliśmy z Valentino w roku 2010, gdy odchodził do Ducati. Jednak jest zbyt wiele czasu do tego momentu, aby o tym mówić - powiedział Jarvis.

Czy Jorge Lorenzo zdobędzie dla Ducati tytuł mistrzowski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)