Mistrzowie świata w toruńskim klubie
Na kolejnego indywidualnego mistrza świata toruńscy kibice nie musieli zbyt długo czekać. W ich klubie wciąż jeszcze ścigał się Tony Rickardsson, gdy do drużyny dołączył Jason Crump. Australijczyk miał już wówczas na koncie liczne sukcesy, jednak złoto w Grand Prix wciąż mu uciekało. W 2004 Crump będący cały czas zawodnikiem toruńskiego klubu w końcu osiągnął cel i po raz pierwszy, ale nie ostatni, okazał się najlepszy w walce o mistrzostwo globu. W barwach swojej polskiej drużyny spisywał się różnie - był co prawda jej liderem, jednak zdarzały mu się prócz meczów doskonałych także takie, w których spisywał się nieco słabiej jak na żużlowca tej klasy. Z Toruniem pożegnał się jesienią 2005 roku będąc czwartym zawodnikiem miejscowego klubu z tytułem IMŚ na koncie.
-
smok Zgłoś komentarzZobaczcie przy wideo Lorama ile ludzi na Polonii. Ech... Komentarz też fajny. Ciągle taki spokojny i nagle wielkie emocje. Lorama pamiętam przede wszystkim z nożyc. Świetny na trasie.
-
imilio Zgłoś komentarzNajbardziej szkoda Ząbika, to mógł być zawodnik pokroju Golloba i Hampela. Dziękuję Ci Jacku Gajewski za złamanie kariery temu chłopakowi...
-
ZKŻ-Falubaz Zgłoś komentarzA czy poprzedni Mistrzowie tez musieli kasę oddawać za przyjscie Mistrza,haha.Jaki klub tacy kibice i działacze.A może to nowa polityka klubu...
-
Viscum Zgłoś komentarzLoram to prawdziwy wojownik. Nie mial najwiekszego talentu ale mial dusze wojownika i wielka ambicje. Braki talentu nadrabial na treningach ciezka praca.
-
Bawarczyk Zgłoś komentarz"mistrza"..., nikt mi nie zabroni udzialu w GP, spowodowal efekt domina reakcji innych zuzlowcow a w konsekwencji do wyslania listu 30-tu zawodnikow do PZMotu z prosba o dopuszczenie kosiarek na polskiej szlace. Wlasnie tym (ale nie tylko) stracil u mnie uznanie i miano godnego sportowca. To taki polski Lance Amstrong !
-
eXpErT Zgłoś komentarzGollob nie jest już żadną ikoną Polonii tylko największym zdrajcą w historii klubu!
-
gwiazdor Zgłoś komentarz[b]PER FOREVER *APATOR TORUŃ*[/b] nawet gdy zgaśnie słońce.