Mistrzowie świata w toruńskim klubie
Wszyscy mistrzowie świata reprezentujący klub z Torunia byli idolami dla kibiców z tego miasta. Zakontraktowanie szóstego w historii klubu zawodnika z tym tytułem wzbudziło jednak sporo kontrowersji. Tomasz Gollob, bo oczywiście o nim mowa, dołączył w ostatnim czasie do zespołu Unibaksu i ligowy debiut w barwach toruńskiej drużyny wciąż jeszcze przed nim. Mistrz świata z 2010 roku na Motoarenie czuje się znakomicie i wielu wróży, że dzięki regularnym startom na ulubionym torze znów będzie jedną z największych gwiazd polskiej ligi. W Toruniu nie brak jednak kibiców, którzy nie mogą pogodzić się z faktem, że ich drużynę wzmocnił żużlowiec będący ikoną Polonii Bydgoszcz, a więc odwiecznego rywala. Czy zmienią zdanie w przypadku skutecznej jazdy Golloba dla Unibaksu?
-
smok Zgłoś komentarzZobaczcie przy wideo Lorama ile ludzi na Polonii. Ech... Komentarz też fajny. Ciągle taki spokojny i nagle wielkie emocje. Lorama pamiętam przede wszystkim z nożyc. Świetny na trasie.
-
imilio Zgłoś komentarzNajbardziej szkoda Ząbika, to mógł być zawodnik pokroju Golloba i Hampela. Dziękuję Ci Jacku Gajewski za złamanie kariery temu chłopakowi...
-
ZKŻ-Falubaz Zgłoś komentarzA czy poprzedni Mistrzowie tez musieli kasę oddawać za przyjscie Mistrza,haha.Jaki klub tacy kibice i działacze.A może to nowa polityka klubu...
-
Viscum Zgłoś komentarzLoram to prawdziwy wojownik. Nie mial najwiekszego talentu ale mial dusze wojownika i wielka ambicje. Braki talentu nadrabial na treningach ciezka praca.
-
Bawarczyk Zgłoś komentarz"mistrza"..., nikt mi nie zabroni udzialu w GP, spowodowal efekt domina reakcji innych zuzlowcow a w konsekwencji do wyslania listu 30-tu zawodnikow do PZMotu z prosba o dopuszczenie kosiarek na polskiej szlace. Wlasnie tym (ale nie tylko) stracil u mnie uznanie i miano godnego sportowca. To taki polski Lance Amstrong !
-
eXpErT Zgłoś komentarzGollob nie jest już żadną ikoną Polonii tylko największym zdrajcą w historii klubu!
-
gwiazdor Zgłoś komentarz[b]PER FOREVER *APATOR TORUŃ*[/b] nawet gdy zgaśnie słońce.