Słynne powroty i rozstania oraz rekordy gościnności - areny cyklu SGP

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Na Ullevi odbyło się do tej pory osiem razy. Na tym obiekcie po raz pierwszy w swojej karierze triumfował Fredrik Lindgren.

Szwedzka nowość

Drugim krajem pod względem częstotliwości goszczenia żużlowców Grand Prix jest Szwecja, gdzie do tej pory odbyło się 29 turniejów w sześciu różnych miastach. Najczęściej, bo 9 razy najlepszych żużlowców świata gościło legendarne Ullevi w Goeteborgu. O jeden turniej mnie na koncie ma Malilla i G&B Arena. Sześć razy Grand Prix odbywało się w Linkoeping, ale jest to już jedna z zapomnianych aren SGP. Trzykrotnie zawody odbywały się w stolicy Szwecji, na stadionie olimpijskim w Sztokholmie. Teraz turniej wraca do miasta położonego na wyspach, ale już na zupełnie inny obiekt – nowoczesny stadion, mogący pomieścić 55 tysięcy widzów Friends Arena. Z pewnością żużel na takim obiekcie będzie miał inny wymiar i pewnie przypominał nieco zawody organizowane w stolicy Walii, Cardiff na Millennium Stadium czy w Kopenhadze na Parken.
Oprócz turniejów na wielkich stadionach w stolicach krajów jak Cardiff, Kopenhaga czy Sztokholm Grand Prix odbywa się również na kameralnych, małych obiektach jak wracający co cyklu Stadion Matije Gubca w Krsko czy Olimpia Stadion w Terenzano. Jedni wolą piękny obiekt w centrum stolicy Walii Millennium Stadium. Inni kibice z kolei preferowali swojskość praskiej Markety czy wyjątkowy klimat stadionu w Gorican, położonego wśród... pól kukurydzy.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (25)
  • Barman_ Zgłoś komentarz
    http://sportowybar.pl/3360/speedway-na-pelnym-gazie-grigorij-laguta
    • szogun Zgłoś komentarz
      To nie jest do konca trafne pytanie tytułowe. Dajmy na to odbywa się pożądane GP w Wawie. Mieście metropolii, stolica. Na Narodowy, który mieści 55 tys widzów dajmy na to przychodzi 30
      Czytaj całość
      tys przyjezdnych i 5 tysiecy miejscowych. Oczywistym jest fakt, że takowa impreza musi być nazwaną imprezą miasta prowincjonalnego. Oczywiście trochę to inne niz GP w malutkim Lesznie, ale na pewno nie impreza metropolitarna.
      • sportspeed Zgłoś komentarz
        Bydgoszcz robi siare z tym ogrodzeniem jak to wygląda i jakość ogladania dla kibiców tragedia Pierwsze co powinni zrobić to wyciąć ogrodzenie !! Zgadzacie sie?
        • Kondi2000 Zgłoś komentarz
          Dlaczegoby nie Ostrów Wielkopolski.
          • mark97 Zgłoś komentarz
            Zielona Góra
            • Greg-Tarnów Zgłoś komentarz
              Jeśli prawdą jest że w tym sezonie ostatni raz zawodnicy zawitają do Nowej Zelandii to FIM popełnia błąd.Pozdrawiam
              • Detax Zgłoś komentarz
                8dni i GP . Szybciej :)
                • wanow Zgłoś komentarz
                  Jakoś nie mogę sobie przypomnieć GP Austrii kto tam wygrał
                  • ray_gdz Zgłoś komentarz
                    Ja osobiście nie mam zastrzeżeń do żadnego obiektu oprócz Vojens... te pastwiska wokół toru nie powinny nazywać sie stadionem. Gdyby nie Ole Olsen to pewnie nawet by Vojens pod uwagę
                    Czytaj całość
                    nie wzięto :/ No bo spójrzmy prawdzie w oczy, ale jak wygląda Vojens przy Toruniu, Gorzowie, Lesznie czy nawet Częstochowie? Porównywalnie jest na Ukrainie.
                    • Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
                      Jakby nie patrzeć Bydgoszcz jest w czołówce GP. 14 turniejów na torze Polonii,(2msc) 1)Hancock-jako jedyny zawodnik brał udział we wszystkich 156 turniejach, 2)Jurek Kanclerz(menager
                      Czytaj całość
                      Polonii)- jako jedyny kibic był na wszystkich 156 turniejach.