Jak wyglądałyby drużyny Enea Ekstraligi złożone z samych wychowanków?

samych wychowanków." Przywiązanie nie ma nic wspólnego z wychowankami. Przywiązania nie ma bo sport zawodowy, indywidualny, rządzi pieniądz itd itd a nie ma już żadnego bo życzą sobie tego ci którzy ustalają regulaminy. Nie ma tu żadnej filozofii. Regulamin wymusza wiele ruchów transferowych które - gdyby nie on - nie doszłyby do skutku. Ludzie którzy interesują się żużlem chcą większego przywiązania do barw, ale jednocześnie żądają wzmacniania w okresie transferowym, jeśli każdy ma podjąć próbę wzmocnień to jest ruch w interesie. A co do tego co było kiedyś, drużyny złożone z (niemal) samych wychowanków (dziś mało kto by zapłacił za oglądanie czegoś takiego, bo konkurencja i czas coraz droższy )rzeczywiście kojarzą się z romantycznym speedwayem ale to były inne czasy, barw nie zmieniano bo wszędzie była taka sama bida i się takie ryzyko prawie nigdy nie opłacało, czasy podróżowania pociągami, czy polonezem z przyczepką ciągnącą dwa Goddeny heh, jeśli porozmawiać dziś szczerze z tamtymi zawodnikami to najbardziej żałują że nie doczekali takiej - irracjonalnej przecież - kapusty w żużlu jaka jest obecnie i od jakiegoś czasu. Oni walczyli tak samo, łamali kości tak samo tyle że za drobne a trzeba przyznać że pochodzili z często dużych selekcji przy naborach (np kilku ze stu chętnych), których teraz brak, więc jeśli ktoś powinien sobie nabić kieszeń to żużlowcy z dawnych lat a nie nie ci obecni.

legenda Unii,Robert Miskowiak pochodzi z Rawicza 30 km od leszna ,Rafał Dobrucki urodzony w Lesznie i tam mieszka a jego ojciec to jedna z legend Unii,pewnie jest tez duzo innych faktow łączacych tych zawodnikow z regionem leszczynskim.Prawo mowi ,ze zawodnik jest wychowankiem klubu w ktorym zdal licencje i tego nie zmienimy ale czy znacie jakis inny klub majacy tylu wychowankow pochodzacych z innego regionu???dlaczego w tej chwili klub z Pily nie ma nastepnych wychowankow na tym poziomiomie?niech kazdy sam odpowie sobie na te pytania