Egzotyczni dla żużla organizatorzy finałów MŚ
LiverpoolWszystkie imprezy światowe za wyjątkiem DMŚJ (pierwszy raz w 2015 w Mildurze) "wypłynęły" chociaż raz za Stary Kontynent. Tak było z IMŚ (Los Angeles, Auckland, a w 2015 będzie to Melbourne), DMŚ (Long Beach - Los Angeles) jak i mistrzostwami świata par.
Od 1970 roku kiedy odjechano pierwsze zawody w tej kategorii organizacje powierzano miastom z Danii, Polski, Szwecji i Wielkiej Brytanii, a raz nawet finał trafił do Jugosławii (Krsko). W 1982 roku wreszcie przeniesiono finał MŚP na inny kontynent. 11 grudnia w australijskim Liverpoolu wystartowały duety z Anglii, Australii, Danii, Czechosłowacji, Finlandii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych. Nowe miejsce okazało się znakomite dla Amerykanów, którzy w osobach Dennisa Sigalosa i Bobby'ego Schwartza pokonali wszystkie pary w rozmiarach 5:1. Podium uzupełnili Anglicy i Duńczycy. Co ciekawe była to ostatnia taka impreza w tym mieście.
-
pz0 Zgłoś komentarzzbyt głośno.
-
Rybak Zgłoś komentarzstadionu w pfaffenhofen juz niema :-(
-
xx Zgłoś komentarzMiały być Ryga,ale lipa.
-
MACIUŚ PIŁA Zgłoś komentarzNiech nie organizują na Marsie bo nie będę miał czym lecieć.
-
yes Zgłoś komentarzw 2013 odstąpiono od takiego pomysłu.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzzobaczyć, Trafia się tamtejszym fanom okazja.Dla nas ,Australia ,Nowa Zelandia to egzotyka,dla nich znów nasze kraje to egzotyka, tak to już jest,Kosztowny będzie tylko transport sprzętu,
-
Grimes Zgłoś komentarzNajbardziej egzotyczny to zdecydowanie Nowa Zelandia :)