Egzotyczni dla żużla organizatorzy finałów MŚ

Konrad Mazur
Konrad Mazur

Bahía BlancaKiedy FIM ogłaszał kalendarz na rok 2012, wystąpiło sporo kontrowersji, szczególnie jeśli chodzi o terminarz rund IMŚJ. Z siedmiu, które miały zostać rozegrane, dwie zaplanowano odjechać w argentyńskim Bahia Blanca. Pomimo protestów wielu zawodników turnieje zostały zorganizowane. Spora grupa jeźdźców nie dotarła jednak do Ameryki Południowej, tłumacząc się kontuzjami. I tak na argentyńskim torze nie wystartowali chociażby Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Przemysław Pawlicki, Aleksandr Łoktajew i Richie Worrall.

Co ciekawe pasjonujące rozgrywki o juniorski czempionat ułożyły się tak, że właśnie w Bahia Blance rozstrzygnęły się losy korony. Przed argentyńskim wypadem o laur walczyli Maciej Janowski (62 punkty) i Michael Jepsen Jensen (64 pkt). ''Magic'' mógł obronić zdobyty rok wcześniej mistrzowski tytuł, gdyby był lepszy od Duńczyka w ostatnich dwóch rundach. Tak się jednak nie stało i Jepsen Jensen wyprzedził Polaka o punkt, zostając IMŚJ.

O Bahia Blance od jakiegoś czasu słyszymy praktycznie każdej zimy. Tamtejszy żużel nie przysporzył dobrego rozgłosu, ponieważ podczas IM Argentyny na torze zginął Matija Duh, a organizatorzy zebrali lawinę krytyki za brak dmuchanych band. To na szczęście już się zmieniło. Marzeniem działaczy wciąż jest organizacja jednej z rund Grand Prix.

Organizacja imprez o randze światowej w mało znanych miejscach jest...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. wlasna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • pz0 Zgłoś komentarz
    W Hamar byłem i wcale nie wspominam dobrze. Beznadziejny pomysł z zawodami na hali. Nie dość że tor jednodniowy to na dokładkę suchy, wszędzie kurzawa i pewnie się zdziwicie ale jednak
    Czytaj całość
    zbyt głośno.
    • Rybak Zgłoś komentarz
      stadionu w pfaffenhofen juz niema :-(
      • xx Zgłoś komentarz
        Miały być Ryga,ale lipa.
        • MACIUŚ PIŁA Zgłoś komentarz
          Niech nie organizują na Marsie bo nie będę miał czym lecieć.
          • yes Zgłoś komentarz
            Tak decydują organizatorzy cyklu/cyklów a nie poziom żużla w państwach/miastach/ośrodkach lub wygoda uczestników. Na przykład część jazd IMŚJ: w Argentynie w 2012 była pomyłką i
            Czytaj całość
            w 2013 odstąpiono od takiego pomysłu.
            • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
              Jak by nie było z tam tych stron kuli ziemskiej mamy w Polskiej lidze super zawodników renomowanej klasy,Tam też są fani tego sportu,Chcieli by zapewne też finał takich zawodów
              Czytaj całość
              zobaczyć, Trafia się tamtejszym fanom okazja.Dla nas ,Australia ,Nowa Zelandia to egzotyka,dla nich znów nasze kraje to egzotyka, tak to już jest,Kosztowny będzie tylko transport sprzętu,
              • Grimes Zgłoś komentarz
                Najbardziej egzotyczny to zdecydowanie Nowa Zelandia :)