Przepis o "zawodniku oczekującym" wymaga zmian. Może zabraknąć chętnych

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły

Adrian Gała 

Wychowanek Startu Gniezno w Ekstralidze jeździ nieprzerwanie od sezonu 2015. To właśnie wtedy opuścił macierzysty zespół na rzecz Betardu Sparty Wrocław. Wydawało się, że Gała po dość obiecującym sezonie na zapleczu Ekstraligi będzie wiodącym zawodnikiem swojej nowej drużyny. Tak się jednak nie stało i pierwsze skrzypce grał przebojowy Maksym Drabik, a Gała stracił nawet miejsce w składzie na cztery mecze.

Także w zakończonych niedawno rozgrywkach Gała się nie popisał. Okazję do startów miał tylko ze względu na groźną kontuzję wspomnianego już Drabika, ale jej nie wykorzystał i ostatni rok w gronie juniorów zakończył jako żużlowiec nieklasyfikowany. Gała wystąpił też gościnnie w czterech meczach pierwszoligowego Orła Łódź. Dość udane występy na zapleczu mogą być dla niego światełkiem w tunelu.

Nie da się ukryć, że zawodnik ma spory potencjał, jednak jako senior jest bez szans na regularną jazdę w Ekstralidze. Statystyki pokazują również, że wcześniej opisywana czwórka może mieć większe szanse na podpisanie kontraktu w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Jeśli Gała ostatecznie zdecydowałby się na przejście do najniższej klasy rozgrywkowej w Polsce, mógłby łączyć to z pozycją zawodnika oczekującego w którymś z ekstraligowych zespołów.

Czy propozycja PGE Ekstraligi o "zawodniku oczekującym" (z wariantem drugoligowym) się sprawdzi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Temat zawodnika oczekującego .Jeszcze głupszego przepisu nie wymyślano. Zawodnik ,który będzie jechał na co dzień w 2L nigdy nie zapunktuje dobrze w ex lidze. Lepszy rezultat ,,ZZ,,zrobi
    Czytaj całość
    w lidze.Musielak,Gomólski nigdy nie zgodzą się jechać w 2L. Niektórzt prezesi widzieli by tych zawodników w składach 1L . Ławkowym też się nikomu nie usmiecha być strata czsu i spadek formy .Może Świder,Mroczka by się nadawali do tej roli .
    • zulew Zgłoś komentarz
      O wiele prostsze jest podpisanie umowy zawodnika o jego o starcie w klubie Niceligowym. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zawodnik, który podpisał umowę w ekstraklasie, miałby startować w
      Czytaj całość
      klubie niższej klasy. Natomiast można ew. tak złożyć przepisy, aby zawodnik z klasy niższej mógł w czasie sezonu przejść do klasy wyższej. To byłoby ciekawsze, niż oszustwo polegające na korzystaniu z zawodnika, który nie jest związany z danym klubem rywalizującym o awans lub pozostanie w Nicelidze.
      • yes Zgłoś komentarz
        Zawodnik oczekujący jest możliwością. będą wypożyczenia zawodników??
        • Mirosław Kolarczyk Zgłoś komentarz
          Oczekującymi ale w urzędzie pracy powinni być ludzie którzy na siłę chcą uszczęśliwiać zawodników idiotycznymi pomysłami wziętymi z księżyca.
          • malin1976 Zgłoś komentarz
            Za 150 zł za punkt zawodnik rezerwowy wybierze piątkowy i sobotni trening z drużyną i mecz na trybunach lub w domu . Zakład że oleją to gooowno ?
            • Debylek Zgłoś komentarz
              Jak się nie podoba ten przywilej to drużyny nie muszą z niego korzystać. Ja uważam, że to dobry pomysł. 2 liga zyska.