W wieku 33 lat karierę sportową zakończył Ryan Fisher, regularny reprezentant Stanów Zjednoczonych podczas Drużynowego Pucharu Świata. Swoją karierę rozpoczął na początku tego tysiąclecia i rozwijał ją głównie na Wyspach Brytyjskich, występując w takich klubach jak Coventry Bees czy Edinburgh Monarchs.
W Polsce współpracował z takimi klubami jak Stal Rzeszów, KMŻ Lublin, GTŻ Grudziądz i Kolejarz Rawicz. Choć nigdy nie odniósł żadnego większego sukcesu, potrafił czasami dać się we znaki najlepszym podczas DPŚ.
We wrześniu powiedział jednak pas. Dlaczego? Miał dosyć rozłąki z najbliższymi, którzy mieszkali za oceanem. - Rodzina jest dla mnie priorytetem numer jeden. Moja kariera zajęła wielką część naszego życia, cały nasz styl życia budowany był wokół żużla. Sytuacja wizowa nie jest przyjemna, a trudno jest mi być z dala od mojej rodziny - przyznał.
-
miłośnik kolei gniezno Zgłoś komentarz
Magnus Zetterstroem jeździł w Gnieźnie przez 2 sezony w 2006 a potem w 2012 -
Ronaldo Mariusz Zgłoś komentarz
Z Maxem to chyba wcisneli SF bo nie pamietam kiedy jechał w Polskiej lidze, Poza tym Szczesliwego Nowego Roku dla kolegów i kolezanek z forum miłej zabawy. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
w skandalu. Zostało im nadal pracować w tym sporcie jako szkoleniowcy gdyż wiedzę jaka mogą przekazać młodym adeptom jest duża. -
yes Zgłoś komentarz
Świst 1968 - zakończył http://sportowefakty.w...pozegnanie -
Leonidas spod Termopil 1 Zgłoś komentarz
Patryk to dziecko wylane z kąpielą, gdyby zaczynał w klubie w którym dba się o juniorów dziś jeździłby w GP -
Anna Frąckowiak Zgłoś komentarz
Najbardziej oczywiście będzie mi brakowało Krystiana,ale każdego z wymienionych wyżej żużlowców również.