Śmierć, dziwne decyzje prezesów i porażki. Zaskakujące zmiany trenerów w historii
Czernicki o krok od złota we Wrocławiu
Żużlowcy Atlasa Wrocław sezon 1999 rozpoczęli z Zenonem Plechem jako trenerem. Władze klubu nie były jednak zadowolone z wyników osiąganych przez zespół. Dodatkowo mieli za złe Plechowi, że pracę w stolicy Dolnego Śląska łączy z komentowaniem spotkań w telewizji. Drogi obu stron w końcu się rozeszły, a jego następcą został Czesław Czernicki.
Czernicki wprowadził wrocławian do fazy play-off z czwartej pozycji i w półfinale rozgrywek trafił na faworyzowaną Polonię Bydgoszcz. W pierwszym meczu Atlas przegrał 40:50, ale w rewanżu bydgoszczanie nie mogli skorzystać z usług kontuzjowanych Tomasza Golloba i Piotra Protasiewicza. W efekcie drużyna z Wrocławia wygrała 53:36.
W finale rywalem Atlasa była Polonia Piła. Dwumecz miał niezwykle wyrównany przebieg. Na własnym torze ekipa z Wrocławia wygrała 48:42, by w rewanżu przegrać w Pile 41:49. Cieniem na tamto spotkanie kładzie się postawa Jasona Crumpa, który odmówił przyjazdu na finałowe starcie w Pile. Pomimo zdobycia srebrnego medalu DMP, w kolejnym sezonie Czernicki nie pełnił już funkcji szkoleniowca we Wrocławiu.
-
SpasionyKot Zgłoś komentarzbodajże w sezonie 1999.
-
Pietryga Zgłoś komentarzNic nie jest jeszcze przesądzone, dopóki motocykle są na torze.
-
Adam Jozefczak Zgłoś komentarzczegoś nierozumiem...? :D
-
przemek76 Zgłoś komentarzzbłaznił takiego czuba zatrudniając
-
Zawsze My Zgłoś komentarz"Pod jego wodzą klub z grodu Kopernika może przegrać wszystkie mecze, a i tak utrzyma się w PGE Ekstralidze." czyli to już przesądzone...