Wrocław prekursorem wielkich imprez żużlowych. Polacy mają farta do Stadionu Olimpijskiego
Inauguracja SGP, pierwszy baraż i finał DPŚ, historyczny w Polsce turniej żużlowy podczas World Games, a teraz premiera nowej imprezy Speedway of Nations. We Wrocławiu na przestrzeni lat pisała się historia, dodajmy, że piękna dla polskiego żużla.
Wszystko zaczęło się we Wrocławiu
W ostatnich czasach jesteśmy rozpieszczani przez polskich żużlowców, którzy wygrywają po kilka turniejów Grand Prix w sezonie, zdobywają rok po roku medale IMŚ, triumfują seryjnie w DPŚ. Cofnijmy się jednak w czasie od 23 lata. Do 20 maja 1995 roku, kiedy to na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu rozegraną pierwszą, historyczną rundę Grand Prix.
Radość ze zwycięstwa Tomasza Golloba, który przeciwstawił się całej zagranicznej koalicji znakomitych żużlowców była przeogromna. Gollob, który z czwartego miejsca awansował do finału A, po mistrzowski rozegrał pierwszy wiraż o pomknął po zwycięstwo, doprowadzając do euforii komplet polskiej publiczności. Nasz rodak wyprzedził wtedy wielkiego Hansa Nielsena i Chrisa Louisa. Startujący z dziką kartą Dariusz Śledź był wówczas dziesiąty.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
HDZapora Zgłoś komentarzdoparowym Bruzdą w FMŚP w 1975
-
Janusz Żak Zgłoś komentarzpierwsze IMŚ rozegrane w polsce też odbyły się we wrocławiu