Głośne nazwiska wśród nieobecnych. Oni nie pojadą na początku sezonu PGE Ekstraligi
Grigorij Łaguta (Speed Car Motor Lublin)
Drugi z wyróżnionego grona, który nie musi zmagać się z problemami zdrowotnymi, choć niejako to od nich miała zacząć się cała saga z Rosjaninem w roli głównej. Dwa lata temu trafił do szpitala, gdzie miał przyjąć niedozwolony środek - meldonium. Wpadł podczas kontroli antydopingowej, ale dopiero... kilkanaście tygodni później. Dyskwalifikacja trwała w sumie 21 miesięcy, Rosjanin wrócił już na tor, ale do debiutu w barwach Motoru dojdzie dopiero w połowie maja (6. runda), gdy będzie mógł zostać oficjalnie potwierdzonym do startów. Do tego czasu lublinianie będą musieli radzić sobie więc nie tylko bez Zengoty, ale i bez wzbudzającego zwykle duże kontrowersje żużlowca z Władywostoku.
Zobacz także: Marta Półtorak: W niedzielę będę kibicować Motorowi
-
Goldi Zgłoś komentarzszkoda, szybko niech wracaja
-
yes Zgłoś komentarz"Oni nie pojadą na początku sezonu" - przysłowiowe szachy są mniej urazowe... Nie wspominam o innych przyczynach nieobecności zawodników w składach na sezon...
-
Kazimierz Badura Zgłoś komentarz"(...) twarz beniaminka doznała skomplikowanego złamania prawej nogi (...)" Brawurowa wypowiedź.
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz"Poważny kłopot dotyczy łękotki". Łąkotki Panie Janiszewski.