Przegląd tygodnia oczami kibiców. We Włókniarzu nadal czegoś brakuje

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

2. PGE Ekstraliga: Włókniarz - Motor: Gospodarze niczym prawdziwi mężczyźni pokazali, jak powinno się kończyć (relacja) - 26 kwietnia, 185 komentarzy

Początek spotkania wskazywał, że kibice mogą obejrzeć bardzo wyrównany mecz. Po trzech biegach był remis 9:9. Później jednak Włókniarz wziął sprawy w swoje ręce i kontrolował przebieg pojedynku. Na wyróżnienie po stronie gospodarzy zasługuje bez wątpienia Leon Madsen, którego trójki w końcowej fazie meczu zapewniły miejscowym spokój w biegach nominowanych.

67 proc. ankietowanych uważa, że częstochowianie zasłużyli na tak wysokie zwycięstwo. Jak piszecie, Włókniarz zrobił to, co do niego należało, ale Motor nie ma powodów do wstydu. Niektórzy fani liczyli na lepszą jazdę gospodarzy. "Mam mieszane uczucia. Wynik dobry, ale dalej czegoś brakuje. Zagar z Miedzińskim muszą popracować nad prędkością, bo mimo dobrych punktów nie do końca przekonali. Na plus juniorzy. Dobrze, że udało się poprawić tor, chociaż to dalej nie jest to, co rok temu. I brawa dla fanów z Lublina, bardzo fajne kibicowanie" - napisał Włókniarz Forever.

Mój komentarz: Gospodarze byli zdecydowanym faworytem i nie zawiedli. Motor plamy nie dał, ale jakoś specjalnie nie zachwycałbym się postawą beniaminka. Na pewno musi się poprawić Andreas Jonsson. Zawodnik, który miał być podporą drużyny nie może zdobywać tylko trzech punktów w meczu. Włókniarz powoli się rozkręca i widać, że z tej mąki raczej będzie chleb.

Czy Włókniarz zdobędzie w tym roku medal?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (22)
  • Kacperek Zgłoś komentarz
    Cieślaksen to taka sobie " maskotka " GKSŻ-tu , facio już się tak haniebnie zestarzał i tak mu wali " w czerep " że jak tylko go TV pokazuje z bliska to widać na
    Czytaj całość
    gębie całe lata trunkowania , drętwych gadek z bluzgającą papugą i zmęczenia żużlem . Do tego dochodzi brak jakiekolwiek koncepcji na prowadzenie drużyny i olewanie go przez zawodników i gdyby nie Madsen ( który notabene jeździ aby zarabiać ) to po " utracie " któregoś z zawodników jak nic dostałby " wichoratki czy szamotania pępką a mecze będą przegrywane seryjnie . On nie miał wiele do powiedzenia zawodnikom w czasie meczu tylko ich poprzestawiał w parach a ci już sami jadą aby coś zarobić bo z tego żyją natomiast wszyscy z uporem maniaka stale i wciąż przypisują mu jakąś magię i cudowną moc No i te jego pijackie wybryki są już nudne i wszelkie newsy na ten temat już spowszedniały do tego stopnia że jakby on przestawił się raptem na pełny " odwyk " to wszyscy pomyśleli by że jest chory a on tylko dożywa swoich dni za zbyt wysokie apanaże .
    • Poldi Zgłoś komentarz
      Problemem Włókniarza jest Cieślak. Z tego co mi wiadomo to zawodnicy już się bardzo żalą na niego w klubie. Do głównych zarzutów należy to, że nie potrafi zrobić odpowiedniej
      Czytaj całość
      atmosfery i żyje tylko w swoim świecie narcyzmu i pasji rowerowej. Ostatnio przez swoją głupotę podpadł zawodnikom z kadry, których zaatakował w Pile. Rozmawiałem też z jednym z naszych mechaników to mówił mi, że zawsze na treningu jest inny tor niż na meczu i zawodnicy później narzekają. A trener zamiast pilnować w dniu meczu toru to jeździ rowerem na wycieczki i przyjeżdża chwilę przed meczem. Inny mechanik mówił mi, że dzień przed meczem w Grudziądzu po sparingu w Gdańsku Cieślak zamiast zająć się integracją zawodników to schlał się jak świnia, coś potrzaskał i zrobił rozpierduchę w recepcji. Jak on mógł na drugi dzień prowadzić drużynę w Grudziądzu. To ma być trener narodowy? Cieślak to mit i taka jest prawda. Szedł zawsze tam gdzie był mocny skład i pieniądze. Zero prawdziwego patriotyzmu. Dla mnie to Barnowi, czy Kędziorze mógłby buty czyścić.
      • maks pierwszy Zgłoś komentarz
        Zagar już prawie prawie Przedpełski KICHA do wymiany
        • Speedway Turbo Sliders Zgłoś komentarz
          Najważniejsze, że w Częstochowie nie brakuje już walki na torze. Wczorajszy mecz po raz kolejny udowodnił dlaczego obiekt Włókniarza uchodzi za jeden z najbardziej widowiskowych torów w Polsce. Zresztą nie tylko w prawdziwym żużlu - w Speedway Turbo Sliders na torze przy Olsztyńskiej również potrafią dziać się cuda :)
          • slawer Zgłoś komentarz
            przedpelski kon torunski
            • Snake Zgłoś komentarz
              Nadal czegoś brakuje? A może Grega Hancock! :-)
              • Cz-waCKM Zgłoś komentarz
                - Odbudowywać się po tylu latach w Toruniu , jest bardzo ciezko... :)
                • Snake Zgłoś komentarz
                  A czego tu się spodziewać? Rok temu na fuksie w play-off a przecież to był sezon życia Fredki. Jak dla mnie drużyna na 5,6,7 miejsce po sezonie. :-)
                  • sebix22 Zgłoś komentarz
                    Również mam mieszane uczucia co do formy Pawła Przedpelskiego. Niby próbuje ale to nie jest to czego oczekiwałem przed wczorajszym meczem. Brakuje u niego prędkości. Mam nadzieję l, że
                    Czytaj całość
                    nasi juniorzy pójdą za ciosem i będą stanowić o sile naszej drużyny. A co do Miedziaka to zgadzam się z kibicem Włókniarz Forever. Brakuje mu prędkości. Różnica między sezonem 2018 a 2019 jest duża.
                    • fan Lwów Zgłoś komentarz
                      Wybierane są tylko grzeczne, okrągłe i bezpłciowe komentarze kibiców. Taki np POCISK VIP raczej nie ma szans na zacytowanie go...