Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Nie powinni spłacać długów Nawrockiego. Lotne starty Madsena irytują
1. Jest nowy klub w Rzeszowie. Teraz potrzeba miliona złotych i zawodników. Marta Półtorak obiecała pomoc (248 komentarzy)
Wydawało się, że Ireneusz Nawrocki pozostawił po sobie spaloną ziemię, że trudno będzie o powrót Stali Rzeszów do rozgrywek. Na szczęście tak się nie stało. W ubiegłym tygodniu chęć jazdy w 2. LŻ zgłosił nowo powstały RTŻ Rzeszów, a wsparcie projektowi ma zapewnić m.in. Marta Półtorak.
- Jeszcze jesteśmy w trakcie rozmów, jeszcze tworzymy podwaliny, ale faktycznie można powiedzieć, że coś ruszyło - mówił nam Józef Lis, jeden z założycieli RTŻ-u (czytaj więcej o tym TUTAJ).
"Prezydencie Miasta - nie pozwól, by żużel zniknął z mapy miasta. Pani Marto - dziękuję za zaangażowanie się w inicjatywę" - napisał "achimenes88".
Pojawiły się jednak opinie, że RTŻ powinien spłacić zaległości po klubie opuszczonym przez Nawrockiego. "Nie może tak być, najpierw trzeba spłacić zobowiązania. Literka zmieniona w nazwie nie wystarczy…" - napisał "Krzysztof Jarzyna ze Szczecina".
Nie wszyscy podzielają ten pogląd. "Podmiot P. Nawrockiego dalej istnieje. Jak będzie miał kasę i będzie miał sumienie to zapłaci. To jest nowy klub bez historii, więc nie wiem o jakich zobowiązaniach mówisz. Zresztą zagraża, że wróci do żużla to może przy okazji zrobi to co powinien [nie liczyłbym na to ;)]" - odpowiedział "Rzeszów M.T".
Moja opinia: Żużel to specyficzne środowisko. Mamy tylko trzy ligi, a do tego milionowe kontrakty i wielu mało obrotnych działaczy. To powoduje, że co kilka lat jakiś klub wpada w tarapaty i kończy działalność. Wtedy w jego miejsce rodzi się nowy podmiot i powstaje pytanie - spłacać długi poprzednika czy nie spłacać?
Wiemy, że PZM próbował rozwiązać problem i jeśli do ligi zgłasza się klub z tego samego miasta, to musi udać się na roczną banicję, w innym przypadku czeka go spłacanie długów poprzednika. Z punktu prawnego, nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie.
W przypadku rzeszowian z banicją mieliśmy do czynienia w tym roku, dlatego o żadnej spłacie długów Nawrockiego nie może być mowy. Inna kwestia, że powinniśmy wspierać żużel i musimy robić wszystko, by Rzeszów powrócił do rozgrywek, bo kolejny rok, dwa przerwy mogłyby wykończyć speedway w tym mieście.
Gestem dobrej woli byłoby ze strony działaczy RTŻ-u, gdyby zaprosili zawodników z ubiegłorocznej kadry Stali np. na Memoriał Eugeniusza Nazimka i wypłacono im kilka tysięcy złotych. Część środków z imprezy można by też przelać wdowie po Tomaszu Jędrzejaku.
-
AJ10 Zgłoś komentarzPrzecież to nie Nawrocki narobił długów, tylko Nawrocki je spłacił, w każdym razie sporą część po Marcie. Trzymajmy się faktów chociaż.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarznowy podmiot w Rzeszowie chwała założycielom oraz tym którzy chcą pomóż rzeszowskiemu żużlowi.Kto pojedzie w Rzeszowie ?Dużo zależeć będzie od zarządu jakimi pieniądzmi dysponować będą.Nie należy wydawać pieniędzy ,których się nie ma.Nowy podmiot powstały w Rzeszowie niczym nie jest związany z Nawrockim.Nie jest zobowiązany spłacania długów tego pana. .Powyżej pisze ,Jakiś fan wpisał post że tak nie może być na temat spłaty .Niech popatrzy wstecz co było. Nie będzie śmieszny/Pytanie do niego czy spłacał by dług za kogoś innego? ,Częstochowa ,Rybnik inne kluby które były zawieszone przez centralę spłacały dług poprzedników .Żaden zawodnik nie otrzymał z tych klubów spłaty swoich należności,Temat wdowy.Owszem smutny koniec nie odżałowanego Tomka .Niech spoczywa w pokoju. Nowy podmiot też nie obowiązuje spłaty żadnej dla tej pani . Jeżeli Klub będzie miał ochotę owszem to już w gestii zarządu może zrobić turniej na rzecz Tomka, Jest sąd jest komornik niech ściąga należności długu z pana Nawrockiego jeżeli posiada jakiś kapitał oraz konta ,Toruń można było uratować przed spadkiem w tedy jak Rosjanin przysłużył się Rybnikowi.Teraz są tego owoce.Mam nadzieje że Toruń się wygrzebie znów do ex ligi za pewien okres,
-
Kibic gorszego sortu Zgłoś komentarzistniejące zobowiązania i dalej bawić się w żużel to może zbudowac i zgłosić drużynę do rozgrywek. I to byłaby pełnoprawna kontynuacja żużlowej Stali Rzeszów a nie nowe stowarzyszenie.
-
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarzTrzymam kciuki za reaktywację żużla w Rzeszowie.
-
moderator Zgłoś komentarzWłókniarz nie powinien startowań w jakiejkolwiek lidze bez spłaty zawodników jeżdżących dla poprzedniej spółki. Cóż, punkt widzenia...
-
Tony Adam Zgłoś komentarzświetle przepisów odbyli karencję, będzie to nowy podmiot. Ale wyobraźmy sobie efekt wizerunkowy czy marketingowy - popatrzcie, pomimo tego, iż ex właściciel "nakręcił lodów", My, nowy rzeszowski klub, poczuwamy się do odpowiedzialności i postaramy się wszelkie należności uregulować, oczywiście nie od razu, ale w pewnej perspektywie czasowej. To by było coś i tego ludziom z Rzeszowa życzę, aby pokazali honor, ambicję i zaangażowanie, ale w pierwszej kolejności, drużyna i start w lidze...
-
moderator Zgłoś komentarzsytuacjach wykazują się nadgorliwością. (np. dotyczącą Gruchalskiego) Kiedyś drużyną "czołgistów" była Unia Leszno gdzie prawie każdy czołgał się przed startem na czele z Hampelem, Pawlickimi i Balińskim. Nikt nie krytykował, nikt nie reagował, a wiele sukcesów wynikło z takiego postępowania.
-
banita Zgłoś komentarzdwieście kilkadziesiąt komentarzy...w sumie. Usuwacie na bieżącą te które wam nie pasują więc nikt nie jest w stanie wszystkich przeczytać. W niektórych komentarzach niewiadomą o co chodzi bo tyczy się wypowiedzi która została już usunięta. Ogólnie kicha z popełnia!
-
zawodowiec Zgłoś komentarzCzyli dobrze, ze Wlokniarz oszukal zawodnikow i po roku przewy wrocil czysty? Zenujacy sa Ci wioskowi kibice... Szkoda ze Polonia tak nie zrobila...
-
idek1702 Zgłoś komentarzKościelski , Żupiński ewentualnie młody Fajfer. Jako wariant w razie gdyby , to pod uwagę : Lindbeck , Iversen , Gruchalski , O. Fajfer. Jeśli ma być powrót to muszą być atuty , inaczej to masło maślane przez długie lata.
-
getwellfan Zgłoś komentarzOdnośnie Holderów, to ciekawym rozwiązaniem byłoby zostawienie Jack'a i wyrzucenie Chrisa.
-
getwellfan Zgłoś komentarzOdnośnie Rzeszowa, to nie myślcie o Baranie ani tym bardziej Lamparcie. Pierwszy sezon trzeba odjechać na spokojnie, bez spektakularnych nazwisk.
-
getwellfan Zgłoś komentarzDoyle prawie nigdy nie ukradł startu. Użytkownik "ghost" napisał głupotę.