Żużel. PGE Ekstraliga. Gigant Kołodziej. Takich występów w finałach play-offów nie było za wiele
1997, Polonia Bydgoszcz - Pergo Gorzów: Tony Rickardsson
Niektórzy nie boją się nazywać ówczesnego sezonu tym, w którym narodziła się wielka rywalizacja przełomu wieków w światowym żużlu. Tony Rickardsson i Tomasz Gollob walczyli ze sobą w Grand Prix (w ówczesnym sezonie Polak był lepszy w konfrontacji o brązowy medal IMŚ), toczyli też wiele fenomenalnych bojów w Polsce. Po spotkaniu rundy zasadniczej doszło między nimi do ostrej wymiany zdań w parku maszyn. W finale to klub Polaka nie dał szans klubowi Szweda, choć w pierwszym pojedynku, na torze w Gorzowie, Rickardsson był poza zasięgiem, zdobył komplet punktów (15), szalał na dystansie, mijając i Golloba i Piotra Protasiewicza, a Pergo zwyciężyło Polonię 46:44. W rewanżu Gryfy zdeklasowały jednak gorzowian 60:30 i tytuł świętowano w Bydgoszczy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kontrowersje przed finałem. "Jako drużyna toru nie kwestionujemy"
-
Artur STELMET FALUBAZ Zgłoś komentarzKoldi jak wino,im starszy tym lepszy
-
Eda Unia Zgłoś komentarzTak dla przypomnienia Koldi to IMP. Brawo janek
-
Goldi Zgłoś komentarzszkoda, że w GP tak cienko, ale ligowiec super
-
Dobry-men Zgłoś komentarzWszyscy narzekają, a każdy by chciał mieć takiego Kołodzieja w swojej drużynie
-
WilkiDMP2025 Zgłoś komentarztak tak! niech w GP to pokaże. !!!
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzJanuszowi wyszedł mecz .Sprzęt dopasowany można śmigać.
-
Hammond Zgłoś komentarzWitam Dlaczego ten Superr Dobry Żużlowiec
-
piasek27 Zgłoś komentarzGigant Koldi ostatnie G.P. 00000 hehehe
-
Przemator Zgłoś komentarzbylem na tym finale torun-czestochowa i pamietam, ze faktycznie wszyscy mysleli, ze torun to odrobi. jeden z moich pierwszych razow na stadionie zreszta.
-
Bob Kraków Zgłoś komentarzKoldi is the best