Żużel. To od nich będzie zależeć wynik swoich drużyn. Ich forma będzie największą zagadka
Jakub Czosnyka
Czech kreowany jest na jednego z liderów drużyny beniaminka. Zadanie niełatwe, tym bardziej że ma za sobą bardzo przeciętny sezon w Betard Sparcie Wrocław. Czy będzie w stanie zmotywować się i nawiązać do swoich najlepszych czasów? Oto jest pytanie. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli PGG ROW chce się utrzymać w PGE Ekstralidze, to będzie potrzebować do tego skutecznego Milika.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
dawidZG Zgłoś komentarzsię oglądać.
-
Parablo Zgłoś komentarz@krynston strzeliłeś gafę jak redaktorzy tego portalu
-
Sebol Zgłoś komentarzPrzede wszystkim juniorzy będą robili różnicę.
-
krynston Zgłoś komentarzteorii można rozważać jaką formę by prezentował. Holta? Tu Włókniarz popłynie. Pedersen? Wpadka Grudziądza. PePe- tu będzie stabilizacja na poziomie około zeszłej średniej. Co do Smyka- to pewnie zobaczymy na ile Unia mu ufa- jak puszczą Hampela to znaczy, że mocno na niego stawiają i dostanie szansę na regularne starty. Bewlej zapewne zapłaci frycowe w pierwszym sezonie elipy, ale na tle słabego składu ROW może błyszczeć, bo będzie łatwo mieć 2-3 średnią w drużynie. Motor? Zagar i Jamróg jak pojadą na tym samym poziomie co w zeszłym sezonie to podniosą wynik drużyny o 0,5- 0,7 pkt na bieg. Wystarczy aby podnieść jakość drużyny.
-
el tuco Zgłoś komentarzzupełnie nie pasuje, "zagadka" błędnie odmieniona. Sprawdzajcie sobie nawzajem te teksty, bo oczy bolą.