Żużel. Zagraniczne legendy Startu Gniezno. Antonin Kasper i długo, długo nic
W tym miejscu warto wspomnieć też o Peterze Ljungu. Szwedzki żużlowiec ścigał się w czerwono-czarnych barwach przez trzy sezony. W 2004 roku pojechał w Starcie tylko jeden mecz. Zdecydowanie więcej szans na zaprezentowanie swoich umiejętności miał w sezonach 2009 i 2010. Wówczas dwukrotnie uzyskiwał średnią biegopunktową przekraczającą 2,000. W Gnieźnie miał swoich fanów, jak i przeciwników.
Godnym uwagi jest fakt, że Skandynaw zawsze dobrze czuł się na obiekcie w pierwszej stolicy Polski. Potwierdzają to między innymi jego statystyki z ubiegłego sezonu. To właśnie w Gnieźnie wygrał Puchar Nice 1. Ligi Żużlowej 2019. Nic w tym dziwnego, że po zakończeniu rozgrywek działacze Startu zarzucili na niego wędkę. Ostatecznie jednak Ljunga nie złowili, bo ten miał ważny kontrakt w Tarnowie i postanowił, że będzie go dalej wypełniać.
Czytaj także: Mistrz z dużym kontraktem. Zmarzlik w jednym teamie z Kubicą
-
Goldi Zgłoś komentarzFajny artykul
-
Bartazz_G-no Zgłoś komentarzGnieźnie! Później jeszcze mały epizod Tai-a ale był jeszcze w Gnieźnie młokosem. Fajnie powspominać.
-
FeciuStartGN Zgłoś komentarzGnieznienskiego klubu
-
Big Lebowski Zgłoś komentarzświadkami. Pzdr!
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzAntonin Kasper był najlepszym zawodnikiem Czechosłowacji (Czech) długo nasi południowi sąsiedzi musieli czekać na godnego następcę.
-
SullivanCKM Zgłoś komentarzAntonin Kasper [*] to już tyle lat...
-
Hatemaster Zgłoś komentarzZapraszam na mojego bloga "Z notatnika piknika" cz.1 i 2 w wysoce subiektywny sposób traktującego o legendzie Toniczka.