Żużel. Zagraniczne legendy Startu Gniezno. Antonin Kasper i długo, długo nic
Nilsen to ikona szwedzkiego żużla. W Gnieźnie ścigał się w latach 1997-99. Był to bardzo dobry okres w jego karierze. Skandynaw błyszczał zarówno w Polsce, jak i na arenach międzynarodowych. Najlepszy sezon w barwach Startu zaliczył w 1998 roku, kiedy to uzyskał średnią biegopunktową na poziomie 2,388. Talent i potencjał miał ogromny.
Po trzech latach spędzonych w Starcie trafił do Sparty Wrocław. W Ekstralidze pojechał zaledwie dwa mecze i postanowił, że czas zacząć schodzić ze sceny. Zakończył jazdę w Polsce, a z czasem postanowił skończyć z uprawianiem speedwaya. Wielu mówiło, że zrobił to za szybko. Nilsen miał jednak swoje problemy - między innymi ze zdrowiem. Jakiś czas temu mówił w rozmowie z naszym portalem, że czuł się też wypalony.
Czytaj także: Jimmy Nilsen: Żużel zmienił się o 180 stopni. Kiedy chcesz wygrywać musisz iść za czasem (wywiad)
-
Goldi Zgłoś komentarzFajny artykul
-
Bartazz_G-no Zgłoś komentarzGnieźnie! Później jeszcze mały epizod Tai-a ale był jeszcze w Gnieźnie młokosem. Fajnie powspominać.
-
FeciuStartGN Zgłoś komentarzGnieznienskiego klubu
-
Big Lebowski Zgłoś komentarzświadkami. Pzdr!
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzAntonin Kasper był najlepszym zawodnikiem Czechosłowacji (Czech) długo nasi południowi sąsiedzi musieli czekać na godnego następcę.
-
SullivanCKM Zgłoś komentarzAntonin Kasper [*] to już tyle lat...
-
Hatemaster Zgłoś komentarzZapraszam na mojego bloga "Z notatnika piknika" cz.1 i 2 w wysoce subiektywny sposób traktującego o legendzie Toniczka.