Żużel. Wyzwanie Jarosława Hampela. Zawsze jeździł w potęgach, teraz idzie tam, gdzie marzą, by tą potęgą być

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Motor Lublin (od 2020)

Prezes Jakub Kępa nie czekał. Mimo że drużyna, którą skompletowano w Lublinie, liczyła już sporo nazwisk, dołożył do niej niechcianego w szeregach mistrza z Leszna Hampela. Z miejsca stał się on najbardziej doświadczonym zawodnikiem w składzie Motoru. Nie tylko konkurencja w ekipie Koziołków wzrosła, ale też sama siła zespołu, którego celem będzie awans do najlepszej czwórki PGE Ekstraligi.

Dla samego 38-latka to też wyzwanie, bo ubiegłoroczny beniaminek dopiero rozpycha się łokciami w poszukiwaniu miejsca wśród czołowych ośrodków w Polsce. Hampel w klubie uznawanym za "nowy" na salonach jeszcze nie startował. Polak ma pomóc w budowie potęgi, a przy okazji pokazać kilku osobom w Wielkopolsce, że zbyt szybko w niego zwątpiono.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Bomba czy granat wrzucony do szatni? Prezes Motoru opowiada o kulisach transferu Hampela
Hampel o zmianie klubu: Motor ma ambitne plany, dlatego podpisałem ten kontrakt

Czy Motor Lublin zakończy tegoroczny sezon na pozycji medalowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (21)
Zobacz więcej komentarzy (6)